głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika purplee

po upadku potrafię wstać. po prostu

destinyy dodano: 20 luty 2012

po upadku potrafię wstać. po prostu

pieprzony romeo umarł z miłości. ja też codziennie umieram  jakoś o mnie nikt książki nie napisał

destinyy dodano: 20 luty 2012

pieprzony romeo umarł z miłości. ja też codziennie umieram, jakoś o mnie nikt książki nie napisał

to że nie możemy być razem  nie oznacza  że nie będę Cię kochać

destinyy dodano: 20 luty 2012

to że nie możemy być razem, nie oznacza, że nie będę Cię kochać

im słabsza jesteś  tym silniejszą udajesz

destinyy dodano: 20 luty 2012

im słabsza jesteś, tym silniejszą udajesz

tak po środku między daj bucha a żyj dla mnie

destinyy dodano: 20 luty 2012

tak po środku między daj bucha a żyj dla mnie

nikt nie może ogarnąć co się dzieje w moim sercu czy tam w mojej duszy . jak można ogarniać osobę   która jednego dnia płacze i jest bliska załamania nerwowego   nie ma na nic ochoty i chodzi w starym dresie   jak drugiego dnia wygląda całkiem normalnie i śmieje się z byle powodu ? nie da się   nie można . ja sama siebie nie rozumiem   więc chyba nie powinnam mieć do nikogo pretensji . nawet do przyjaciół .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 20 luty 2012

nikt nie może ogarnąć co się dzieje w moim sercu czy tam w mojej duszy . jak można ogarniać osobę , która jednego dnia płacze i jest bliska załamania nerwowego , nie ma na nic ochoty i chodzi w starym dresie , jak drugiego dnia wygląda całkiem normalnie i śmieje się z byle powodu ? nie da się , nie można . ja sama siebie nie rozumiem , więc chyba nie powinnam mieć do nikogo pretensji . nawet do przyjaciół . / tymbarkoholiczka

bo wiesz   ja sobie tak myślę . na chuj wam te związki ? to durne wiązanie się z kimś . może mi to wytłumaczycie ? ja tego nie rozumiem . to same kłopoty . przecież bycie singlem jest zajebiste i można się zajebiście bawić na imprezach . no bo pomyśl   do czego potrzebny byłby ci teraz chłopak ? no do niczego . dobra   te związki i statusie na fejsie wam mogę jeszcze wybaczyć . ALE ŚLUB ? po co ludzie w ogóle biorą ślub ? ale ja się cieszę   że jestem sam .   haha   kolega

tymbarkoholiczka dodano: 20 luty 2012

bo wiesz , ja sobie tak myślę . na chuj wam te związki ? to durne wiązanie się z kimś . może mi to wytłumaczycie ? ja tego nie rozumiem . to same kłopoty . przecież bycie singlem jest zajebiste i można się zajebiście bawić na imprezach . no bo pomyśl , do czego potrzebny byłby ci teraz chłopak ? no do niczego . dobra , te związki i statusie na fejsie wam mogę jeszcze wybaczyć . ALE ŚLUB ? po co ludzie w ogóle biorą ślub ? ale ja się cieszę , że jestem sam . / haha , kolega ; **

kaj idziesz jak cima ?!   pewien osobnik ! yhyhyhy .

tymbarkoholiczka dodano: 20 luty 2012

kaj idziesz jak cima ?! / pewien osobnik ! yhyhyhy .

to mój esemeS ! : D     teksty tymbarkoholiczka dodał komentarz: to mój esemeS ! : D ; * do wpisu 20 luty 2012
sztucznym śmiechem staram się odciąć drogę cisnącym się do oczu łzom. na dobre ściemniało  a godzina wskazuje  że i latarnie zaraz zgasną. mrok  nicość. chłodny wiatr otulający moje ramiona  Twój zapach wciąż w powietrzu  moim powietrzu i sylwetka  stąd wyglądająca jak rozlany w powietrzu atrament  odcinająca się na końcu ulicy. wśród oddalonego szczekania psa i skrzypiących konarów  odgłos niczym pękającego drewna pożeranego przez płomienie w kominku. przeszywający ból w nogach  kiedy bezsilnie opadam na chodnik. popiół w moim ciele od spalającego się serca. odchodzisz.

definicjamiloscii dodano: 19 luty 2012

sztucznym śmiechem staram się odciąć drogę cisnącym się do oczu łzom. na dobre ściemniało, a godzina wskazuje, że i latarnie zaraz zgasną. mrok, nicość. chłodny wiatr otulający moje ramiona, Twój zapach wciąż w powietrzu, moim powietrzu i sylwetka, stąd wyglądająca jak rozlany w powietrzu atrament, odcinająca się na końcu ulicy. wśród oddalonego szczekania psa i skrzypiących konarów, odgłos niczym pękającego drewna pożeranego przez płomienie w kominku. przeszywający ból w nogach, kiedy bezsilnie opadam na chodnik. popiół w moim ciele od spalającego się serca. odchodzisz.

początkowo jedynie coś lekko chrupnęło  by chwilę potem roznieść się wielkim hukiem. zaśmiał się  gasząc fajkę o chodnik. zbliżył się do mnie jeszcze raz. ostatni  zachłanny pocałunek. odszedł  jakby to przed chwilą nie było moim łamiącym się sercem.

definicjamiloscii dodano: 19 luty 2012

początkowo jedynie coś lekko chrupnęło, by chwilę potem roznieść się wielkim hukiem. zaśmiał się, gasząc fajkę o chodnik. zbliżył się do mnie jeszcze raz. ostatni, zachłanny pocałunek. odszedł, jakby to przed chwilą nie było moim łamiącym się sercem.

chciałabym uśmiechać się na myśl o Nim. wolałabym  żeby wspomnienia wspólnych chwil powodowały przyjemny łoskot w żołądku  a nie jego torsję. marzy mi się usłyszeć kiedyś Jego imię i poczuć wargi wyginające się ku górze  a nie drzazgę tkwiącą w sercu.

definicjamiloscii dodano: 19 luty 2012

chciałabym uśmiechać się na myśl o Nim. wolałabym, żeby wspomnienia wspólnych chwil powodowały przyjemny łoskot w żołądku, a nie jego torsję. marzy mi się usłyszeć kiedyś Jego imię i poczuć wargi wyginające się ku górze, a nie drzazgę tkwiącą w sercu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć