 |
|
zadzwonił telefon. -cześć. znalazłem wysokiego bruneta, w brązowych oczach na ławce w parku. jest kompletnie pijany. coś bredzi pod nosem. mogłabyś po Niego przyjść? -co Mu jest? -zapytałam. w sercu mnie ścisnęło na myśl, że to o 'Nim' mowa. -nie. wszystko jest wporzo. przyjdź jak możesz.. 2 minuty i byłam na miejscu. zdyszana zobaczyłam Jego i jakiegoś menela, trzymającego tel w ręce. -dzięki, że zadzwoniłeś. tylko mam pytanie.. -słucham? -dlaczego zadzwoniłeś właśnie po mnie? On ma dziewczynę. tyle, że ja nią nie jestem. -mówił, żebym zadzwonił, więc zapytałem do kogo, odpowiedział : 'jest zapisana "Ta Jedyna" ' a że dodzwoniłem się do Ciebie , to już od Niego słuchaj wytłumaczeń..
|
|
|
|
a pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? kurde no pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 20 zł, obwinąłeś nim mojego palca i powiedziałeś że jestem więcej warta niż ta cholerna kasa.
|
|
|
|
nie pozwól by strach przed działaniem wykluczył cię z gry.
|
|
|
|
nie obwiniaj się za to ze sny są nierealne.
|
|
|
|
a jeżeli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz?
|
|
|
|
jadę pociągiem 'życia' w przedziale 'szczęście' lecz nie mogę znaleźć stacji 'miłość'.
|
|
|
|
koniec prawie zawsze jest początkiem.
|
|
|
|
a wieczność mój przyjacielu, to cholernie długi czas..
|
|
|
|
jest miejsce, gdzie każdy może być szczęśliwy, to najpiękniejsze miejsce na całym pieprzonym świecie.
|
|
|
|
chcę Cię związać, ukrzyżować, klęknąć przed Tobą, zbluzgać Twoje ciało.
|
|
|
|
po prostu pogadajmy o niczym, chodź pogadamy o niczym, pogadajmy o nikim, proszę pogadajmy o nikim, o kimś, o kimkolwiek.
|
|
|
|
Pokaż komentarze (2)
