![Nie na tą stronę spadła życia moneta . Na końcu podróży nikt na mnie nie czeka .](http://files.moblo.pl/0/7/76/av65_77697_images.jpg) |
` Nie na tą stronę spadła życia moneta . Na końcu podróży nikt na mnie nie czeka .
|
|
![wbiegła do sali. w ułamku sekundy zatrzymała się. poczuła jak zaczynają trząść się jej ręce a do oczu napływają łzy. powolnym krokiem podeszła do łóżka. nie wierząc w to co widzi usiadła na krześle. złapała jego chłodną dłoń. jej wzrok wędrował po jego ciele podłączonym do aparatury. 'dlaczego ty? dlaczego ciebie musiało to spotkać? czym sobie na to zasłużyłeś?' mówiła przykładając jego rękę do swojej twarzy. 'kocham cię nie zostawiaj mnie rozumiesz ? wiem że mnie słyszysz' szeptała z nadzieją że nagle otworzy oczy i obieca że będzie przy niej bo to jeszcze nie jego czas aby umierać. łudziła się mimo że lekarze dawali mu tylko kilka dni. kilka pierdolonych dni... mojekuurwazycie](http://files.moblo.pl/0/6/2/av65_60295_580055_364920153569171_100001535686367_989151_631642902_n.jpg) |
wbiegła do sali. w ułamku sekundy zatrzymała się. poczuła jak zaczynają trząść się jej ręce a do oczu napływają łzy. powolnym krokiem podeszła do łóżka. nie wierząc w to co widzi, usiadła na krześle. złapała jego chłodną dłoń. jej wzrok wędrował po jego ciele podłączonym do aparatury. 'dlaczego ty? dlaczego ciebie musiało to spotkać? czym sobie na to zasłużyłeś?' - mówiła, przykładając jego rękę do swojej twarzy. 'kocham cię, nie zostawiaj mnie, rozumiesz ? wiem że mnie słyszysz' - szeptała z nadzieją, że nagle otworzy oczy i obieca, że będzie przy niej, bo to jeszcze nie jego czas, aby umierać. łudziła się, mimo że lekarze dawali mu tylko kilka dni. kilka pierdolonych dni... / mojekuurwazycie
|
|
![stał na przeciwko niej trzymając ją za nadgarstki. patrzył się w jej błękitne oczy przepełnione łzami.przyglądał się jej drgającym z zimna i strachu wargom. delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy. 'przepraszam' szepnął. popatrzyła się na niego. 'zawsze przepraszasz' powiedziała. 'ale tym razem będzie inaczej obiecuję że już cię nie zranię proszę wybacz mi' mówił próbując wzbudzić w niej litość. 'obiecywałeś to za każdym razem a ja za każdym razem ci wierzyłam pozwól mi odejść' prosiła. 'idź kurwa! spierdalaj! nigdy więcej nie pojawiaj się w moim życiu rozumiesz?!' krzyczał szarpiąc ją za koszulkę. 'nigdy więcej...' powtórzył uderzając ją w twarz i po raz ostatni patrząc jej w oczy. bezsilna usiadła pod ścianą chowając twarz w dłonie. nie miała nawet ochoty płakać. to co zdarzyło się przed momentem uważała już za codzienność... mojekuurwazycie](http://files.moblo.pl/0/6/2/av65_60295_580055_364920153569171_100001535686367_989151_631642902_n.jpg) |
stał na przeciwko niej, trzymając ją za nadgarstki. patrzył się w jej błękitne oczy przepełnione łzami.przyglądał się jej drgającym z zimna i strachu wargom. delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy. 'przepraszam' - szepnął. popatrzyła się na niego. 'zawsze przepraszasz' - powiedziała. 'ale tym razem będzie inaczej, obiecuję, że już cię nie zranię, proszę, wybacz mi' - mówił, próbując wzbudzić w niej litość. 'obiecywałeś to za każdym razem, a ja za każdym razem ci wierzyłam, pozwól mi odejść' - prosiła. 'idź, kurwa! spierdalaj! nigdy więcej nie pojawiaj się w moim życiu, rozumiesz?!' - krzyczał, szarpiąc ją za koszulkę. 'nigdy więcej...' - powtórzył, uderzając ją w twarz i po raz ostatni patrząc jej w oczy. bezsilna usiadła pod ścianą, chowając twarz w dłonie. nie miała nawet ochoty płakać. to co zdarzyło się przed momentem, uważała już za codzienność... / mojekuurwazycie
|
|
![tylko On we mnie wierzył codziennie powtarzając mi 'dasz radę'. tylko On nadawał kolor szarym barwom mojego życia. tylko On dbał o każdy mój uśmiech. tylko On trwał przy mnie z każdym dniem coraz bardziej. tylko On wiedział co czuję patrząc mi w oczy. tylko On rozumiał moje trzy kropki w smsie. tylko On wiedział o mnie wszystko. tylko przy Nim poznałam najpiękniejszą formę przyjaźni. tylko On to wszystko zjebał przeobrażając to w jakąś dziwną formę uczuć. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
tylko On we mnie wierzył, codziennie powtarzając mi 'dasz radę'. tylko On nadawał kolor szarym barwom mojego życia. tylko On dbał o każdy mój uśmiech. tylko On trwał przy mnie z każdym dniem coraz bardziej. tylko On wiedział co czuję, patrząc mi w oczy. tylko On rozumiał moje trzy kropki w smsie. tylko On wiedział o mnie wszystko. tylko przy Nim poznałam najpiękniejszą formę przyjaźni. tylko On to wszystko zjebał, przeobrażając to w jakąś dziwną formę uczuć. / veriolla
|
|
![wiedział że wolę oglądać nudne komedie romantyczne niż iść na imprezę. wiedział że nie lubię się malować. wiedział że mam pieprzyk na szyi którego zakrywają włosy. wiedział że nie lubię herbaty z cytryną. wiedział że kocham paryż. wiedział że nie lubię zup a jedyną którą zjem bez żadnego marudzenia to grzybowa. wiedział że lubię przypieczony ser z tostów. wiedział że nienawidzę deszczu i świąt. wiedział gdzie mam blizny po ospie. wiedział że mam dołeczki na plecach. wiedział że mam czerwone znamię na szyi. wiedział że nienawidzę jak ktoś rusza mój telefon. wiedział że nie mogę usiedzieć w jednym miejscu dłużej niż 10 minut wiedział że nie lubię mieć włączonej kamerki podczas rozmawiania przez skeypa. wie o mnie wszystko. mojekuurwazycie](http://files.moblo.pl/0/6/2/av65_60295_580055_364920153569171_100001535686367_989151_631642902_n.jpg) |
wiedział, że wolę oglądać nudne komedie romantyczne, niż iść na imprezę. wiedział, że nie lubię się malować. wiedział, że mam pieprzyk na szyi, którego zakrywają włosy. wiedział, że nie lubię herbaty z cytryną. wiedział, że kocham paryż. wiedział, że nie lubię zup, a jedyną, którą zjem bez żadnego marudzenia to grzybowa. wiedział, że lubię przypieczony ser z tostów. wiedział, że nienawidzę deszczu i świąt. wiedział, gdzie mam blizny po ospie. wiedział, że mam dołeczki na plecach. wiedział, że mam czerwone znamię na szyi. wiedział, że nienawidzę jak ktoś rusza mój telefon. wiedział, że nie mogę usiedzieć w jednym miejscu dłużej niż 10 minut, wiedział, że nie lubię mieć włączonej kamerki podczas rozmawiania przez skeypa. wie o mnie wszystko. / mojekuurwazycie
|
|
![człowiek jest wart tyle ile druga osoba w nim widzi to cudowne gdy jest się aż tak bardzo potrzebnym .](http://files.moblo.pl/0/6/2/av65_60295_580055_364920153569171_100001535686367_989151_631642902_n.jpg) |
człowiek jest wart tyle ile druga osoba w nim widzi, to cudowne gdy jest się aż tak bardzo potrzebnym .
|
|
![kiedyś? wszystko wyglądało inaczej. gotowałam obiady. wyprowadzałam psa na spacer. myłam okna. szłam do szkoły zostając w niej do 17. nie spałam popołudniami. robiłam pyszne kanapki. spędzałam czas z rodzicami. oglądałam mnóstwo filmów. spotykałam się z przyjaciółmi. częściej chodziłam na imprezy. przyklejałam na ścianę kolejne zdjęcia. a każda nawet najgłupsza czynnośc była piękna. dlaczego ? bo w międzyczasie dostawłam kilka smsów o treści: 'no uśmiechaj się' bądź też odbierałam telefon i słyszałam cudowne: 'już nie przeszkadzam chciałem tylko usłyszeć jak oddychasz'. a teraz wszysto zniknęło łącznie z uśmiecham na mojej twarzy. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
kiedyś? wszystko wyglądało inaczej. gotowałam obiady. wyprowadzałam psa na spacer. myłam okna. szłam do szkoły, zostając w niej do 17. nie spałam popołudniami. robiłam pyszne kanapki. spędzałam czas z rodzicami. oglądałam mnóstwo filmów. spotykałam się z przyjaciółmi. częściej chodziłam na imprezy. przyklejałam na ścianę kolejne zdjęcia. a każda, nawet najgłupsza czynnośc była piękna. dlaczego ? bo w międzyczasie dostawłam kilka smsów o treści: 'no, uśmiechaj się', bądź też odbierałam telefon i słyszałam cudowne: 'już nie przeszkadzam , chciałem tylko usłyszeć jak oddychasz'. a teraz, wszysto zniknęło - łącznie z uśmiecham na mojej twarzy. / veriolla
|
|
![a dziś czuję 'nic'. takie jedno wielkie dosłowne 'nic'. nikt nie budzi mnie czułymi słowami. nikt nie pisze już smsów na dobranoc. nikt nie zwraca uwagi na mój uśmiech i czuję się niepotrzebna. i wiem że mógłby być ktoś inny. mogłabym z kim innym chodzić na spacery i marzyć obok kogoś innego. ale ja tego nie chcę. wolę nie czuć nic niż cokolwiek do kogoś innego niż do Niego .. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
a dziś czuję 'nic'. takie jedno, wielkie, dosłowne 'nic'. nikt nie budzi mnie czułymi słowami. nikt nie pisze już smsów na dobranoc. nikt nie zwraca uwagi na mój uśmiech, i czuję się niepotrzebna. i wiem, że mógłby być ktoś inny. mogłabym z kim innym chodzić na spacery, i marzyć obok kogoś innego. ale ja tego nie chcę. wolę nie czuć nic, niż cokolwiek , do kogoś innego, niż do Niego .. / veriolla
|
|
![a ponownie wypowiedziane 'przepraszam' nie miało już żadnego sensu. każde objęcie i słowa że od dziś się zmieni stawały się czymś w rodzaju strzały która przebijała środek serca i wstrzykiwała w nie truciznę w postaci kłamstwa. to spojrzenie które kiedyś miało w sobie tak mnóstwo uczucia dziś ukazywało tylko fałsz i złudną nadzieję. nie było mowy o zmianie. nie było szansy na inne lepsze życie. nie było możliwości by stał się tym człowiekiem w którym kiedyś się zakochałam. tamten On umarł. umarł z dniem w którym pierwszy raz wypowiedział w moją stronę słowo 'przepraszam'. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
a ponownie wypowiedziane 'przepraszam' nie miało już żadnego sensu. każde objęcie, i słowa, że od dziś się zmieni, stawały się czymś w rodzaju strzały, która przebijała środek serca i wstrzykiwała w nie truciznę w postaci kłamstwa. to spojrzenie, które kiedyś miało w sobie tak mnóstwo uczucia, dziś ukazywało tylko fałsz i złudną nadzieję. nie było mowy o zmianie. nie było szansy na inne, lepsze życie. nie było możliwości, by stał się tym człowiekiem, w którym kiedyś się zakochałam. tamten On umarł. umarł z dniem w którym pierwszy raz wypowiedział w moją stronę słowo 'przepraszam'. / veriolla
|
|
![z Tobą oprócz całego cudownie spędzonego czasu cudowne były też szczegóły które dla innych kompletnie są nieistotne. bo cudownie było robić dwie herbaty i przynosić o kilka ciastek więcej. cudownie było móc poczuć że siedząc nosem w książce od biologi ktoś spogląda na Ciebie cały czas. cudownie było w lustrze zobaczyć również Twoje odbicie. cudownie było kasować w autobusie dwa bilety. cudownie było mówić: 'my Nas'. cudownie było dzielić się wodą cytrynową. cudownie było móc być z Tobą i mieć okazję dostrzec każdy ten szczegół. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
z Tobą oprócz całego cudownie spędzonego czasu, cudowne były też szczegóły, które dla innych kompletnie są nieistotne. bo cudownie było robić dwie herbaty, i przynosić o kilka ciastek więcej. cudownie było móc poczuć, że siedząc nosem w książce od biologi, ktoś spogląda na Ciebie cały czas. cudownie było w lustrze zobaczyć również Twoje odbicie. cudownie było kasować w autobusie dwa bilety. cudownie było mówić: 'my, Nas'. cudownie było dzielić się wodą cytrynową. cudownie było móc być z Tobą, i mieć okazję dostrzec każdy ten szczegół. / veriolla
|
|
|
|