 |
jego ramiona to było coś niezwykłego . to było jak jakaś droga do krainy szczęścia , jak takie oderwanie się od szarej rzeczywistości/supply
|
|
 |
bądź. nie pogniewam się./changedlife
|
|
 |
tak jakoś powiewa szczęściem, który momentalnie przeszywa mnie całą, objawiając się uśmiechem... aż chce się żyć. tak jakoś nie dowierzam, tak jakoś ciągle zacieszam, tak jakoś, dzięki Tobie./changedlife
|
|
 |
Niedojrzała miłość mówi: kocham Cię, ponieważ Cię potrzebuję.
Dojrzała mówi: potrzebuję Cię, ponieważ Cię kocham.
|
|
 |
Była z mamą w sklepie , wzięła Kubusia i podeszła do kasy. – A co Ty małe dziecko jesteś ? – powiedziała do niej mama. – No lepsze to niż by miała stać pod blokiem z piwem.- wtrąciła się sprzedawczyni.- Taa , z piwem też umiem stać.-powiedziała i wyszła ze sklepu./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Siedziała na krawężniku z piwem w ręku i palącym się już papierosem , wiedziała że niszczy sobie organizm , lecz chciała być tak jak tamta , którą On wybrał bo była „ niegrzeczna ” , miała nadzieje , że gdy będzie wracał do domu zobaczy Ją i znów będą razem./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Siedziałam z ekipą w parku , nagle dwóch kupli zaczęło się kłócić z jakiej bajki i jak się nazywały dwie postacie. – No kurwa taki guziec gruby , a ten drugi to jak fretka chudy i długi i miał taki zajebisty fryz. - Pocahontas może. – Taa . Sami kurwa jesteście jak te guźce , to była bajka „ Król Lew ” , a tych dwóch typów nazywało się Timon i Pumba.- Młoda Ty się nie odzywaj , bo jak oni my by Cię chronić też łazimy za dupą. – Taa. Hakuna matata! I do przodu. ; D / namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Szłam od przyjaciółki, do domu, miałam słuchawki na uszach i na wszystko wyjebane, przełączyłam piosenkę, odruchowo podniosłam głowę, zobaczyłam Go, poruszał się w kierunku pobliskiego przystanku autobusowego.Nie wiem czy mnie poznał, w końcu od naszego ostatniego spotkania zmieniłam się wizualnie, farbując sobie włosy. Gdy był blisko strzeliłam wredny uśmieszek w jego stronę i spojrzałam mu w oczy, jego tęczówki nienaturalnie błyszczały, a usta rozchyliły się, nie słyszałam co powiedział przez dźwięk rapu, ale odczytałam z ruchu jego warg. Tęsknie za Tobą. Przeszłam obojętnie dalej, lecz myśli krzyczały - I dobrze skurwysynie, czuj się jak ja wtedy./ namalowanaksiezniczka
|
|
 |
za każdym razem, kiedy mówisz, że nie lubisz tęczy, ginie mały pedał.
|
|
 |
Za bardzo cenie sobie swoje własne uczucia, żeby bawić się czyimiś.
|
|
 |
Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany... Ten świat z dnia na dzień staje się bardziej pojebany.
|
|
 |
kiedy Pan Bóg rozdawał duży biust, ja stałam w kolejce po rozum
|
|
|
|