 |
Potrafię być sobą w tym fałszywym świecie pokazać, ze nic o mnie nie wiecie!!!
|
|
 |
Nie obchodzi mnie,
co o mnie myślicie.
Czy mnie lubicie,
czy nienawidzicie.
Czy dla was jestem inna,
czy może trochę dziwna.
Czy jestem naiwna,
a może dziecinna.
Czy jestem zwykłą lalą,
czy może myszką szarą.
Lecz prawda jest inna,
jestem taka jaka według siebie być powinnam!
|
|
 |
` Każdy człowiek to tajemnica jedna większa druga mniejsza , a ty ?
|
|
 |
JEŻELI CHODZI O OPOWIADANIE, RÓWNIEŻ DO TEGO WRÓCĘ ! JUŻ WKRÓTCE ; * WYBACZCIE TĄ NIEOBECNOŚĆ.. ALE JESZCZE TYLKO KILKA DNI ; * POZDRAWIAM . ; )
|
|
 |
Znasz te dni kiedy idziesz byle gdzie, słuchajac dołujących piosenek, palisz kolejnego papierosa z dedykacją dla niego, dla człowieka który bez skrupułów pożarł twoje serce. / lovexlovex
|
|
 |
Znów siedzię w twojej ulubionej bluzie, przyglądam się spadającym kroplom deszczu i płaczę jak dziecko. Nie mogę znieśc tego uczucia, ze obejmujesz mnie i jesteś tylko mój, nie mogę wytrzymać tego bólu kiedy zaczynam rozumieć, ze niedługo cię zabraknie. / lovexlovex
|
|
 |
I czuję, ze nigdy wcześniej nie byłam równie szczęśliwa, równie podniecona każdym dniem. Nigdy wcześniej nie czułam prawdziwego szczęścia .. szczęścia z miłości. / lovexlovex
|
|
 |
KOCHANE MOBLOWICZKI! NA JAKIŚ CZAS MUSZĘ ODEJŚC Z MOBLO ;( PRZEPRASZAM I DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO ; ******* LOVEXLOVEX
|
|
 |
Chciałabym zostać zimną suką w czerwonych szpilkach i zwiewnej sukience, szepczącą każdemu frajerowi `mam wyjebane` do ucha. / lovexlovex
|
|
 |
Ulice były mokre od deszczu spadającego z nieba, a ona siedziała w trampkach i jego za dużej bluzie na krawężniku. Topiła się w zapachu jego perfum które tak kochała. A łzy spływały jej z oczu ja deszcz z purpurowego nieba, to był bezwarunkowy odruch na jego nagłą obojętność nieuzasadnioną żadnymi zjawiskami atmosferycznymi, ani duchowymi. / lovexlovex
|
|
|
|