 |
To ta chwila pomiędzy dwoma oddechami, kiedy rozum mówi swoje, a ty znów popełniasz największy błąd i kierujesz się sercem, miłością do niego. /lovexlovex
|
|
 |
Dziś ? Dziś zrobiło się tak dziwnie spokojnie, cicho bezpiecznie.. serce bije stałym rytmem, nie odczuwam spontanicznej euforii, a wczoraj urządziłam pogrzeb motylkom które zabiłeś zostawiając mnie. trochę tęsknie za twoim oddechem i wiesz ? brakuje mi naszych rozmów do rana, poprzedzanych namiętnymi pocałunkami i czytaniem poezji Szymborskiej o 4 nad ranem. / lovexlovex
|
|
 |
Szli wieczorem przez zaśnieżony park. On opowiadając jej o swojej nowej dziewczynie uśmiechał się szyderczo i emanował szczęściem.. ona zaciskała pięści i przygryzała wargi, żeby tylko się nie rozpłakać tłumiła w sobie myśli i powtarzała tylko `nie kocham go, nie kocham go, nie kocham go, nie kocham...` nagle poślizgnęła się na śliskim lodzie i upadła na śnieg wybuchając płaczem. Zdezorientowany zapytał co się stało.. a ona krztusząc się płaczem wydusiła tylko `kocham cię` uciekając w ciemną uliczkę. / lovexlovex
|
|
 |
Szła w wysokich botkach środkiem ulicy, trzymając w dłoni pół taniego wina, chwiejąc się płakała i zaczęła opowiadać gwiazdom wiszącym na ciemnym niebie jak bardzo kocha tego człowieka, jaki ból przeszywa jej serce i jak jest jej źle, zapominając, ze on idzie tuż obok. / lovexlovex
|
|
|
|