 |
Uświadom sobie, że gdy upadasz nie ma przy Tobie nikogo.
Zostajesz sam na sam ze sobą.
Nie ma tych co mieli być. Nie ma ich wsparcia.
Nie ich rękaw ociera Twoją twarz z łez tylko kilka chusteczek, które
leżą na zakurzonym biurku.
Po prostu spadasz na morde a nikt Cie nie podniesie. Musisz o tym wiedzieć.
Musisz sobie to wbić do głowy jak najszybciej. Bo mimo tego,
że Ty byłaś wtedy gdy tego potrzebowali oni Ci się tym nie odpłacą.
Najchętniej dopierdolą Cię do końca.
Musisz sie pozbierać bez niczyjej pomocy.
''jesteśmy z Tobą, ale radź sobie sama''.
I gdy podniesiesz się, a Twoja droga się skończy nie będzie przy Tobie nikogo.
Zostaniesz sama. Sama ze sobą.
Szkoda, że widzisz niektóre rzeczy po długim czasie.
Uświadom sobie, kurwa uświadom. Nim jeszcze bardziej zostaniesz z niczym. / ifall
|
|
 |
Nie ważne jak mocno, ja Ciebie mocniej. / ifall
|
|
 |
Przychodzi taki czas w życiu, kiedy niczego nie można być pewnym. To, co się wiedziało wcześniej, wydaje się błędne lub niezrozumiałe. To wszystko wali się, całe moje jestestwo, bycie, kruszy się, rozpada i nie można pozbierać kawałków. Następnego dnia trzeba wstać z łóżka jako względna całość i funkcjonować, by nie odwieziono do psychiatryka.
|
|
 |
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej.
|
|
 |
I znów wykłócam się z własnymi myślami. / ifall
|
|
 |
Może to kwestia podejmowania odpowiednich decyzji? A w tym zawsze byłam kiepska. / ifall
|
|
 |
Zmiksowane uczucia. Niechciane myśli. Niedopowiedzenia. Drobne sprzeczki. Awantury. Popadanie w skrajne emocje. Rozbite pięści na ścianie. Nie stosowne zachowania. Przykre słowa. Obojętność. Kilka urwanych znajomości. Świat się łamie - mój mały świat. / ifall
|
|
 |
A ja znów z zawodem na twarzy, problemami na barkach, zmartwieniami w torebce, bezsilnością w kieszeni i przyklejonym uśmiechem staram się posklejać to wszystko w całość. / ifall
|
|
 |
Trochę mniej mnie w tym wszystkim. / ifall
|
|
 |
Historia nie tyczy się jej, jego czy ich, tyczy się nas. Pamiętasz, jak tuż przed snem szeptałam Ci do ucha jak bardzo kocham? Pamiętasz jak chwilę po przebudzeniu, jeszcze zaspanym głosem witałam Cię i składałam na Twoich wargach ciepły pocałunek? Uwielbiałam te małe detale ciągnące za sobą te nieco większe. Uwielbiałam, kiedy odpowiedzią na moje słowa był jedynie Twój uśmiech. Wiedziałam, że to nie jest tak, że nie wiesz co powiedzieć. Wiedziałam, że jesteś pewien, że wiem co chcesz powiedzieć. Nasze myśli były jak jedność. Oczy mówiły tak wiele. Kiedy poranne promienie słońca pieściły delikatnie nasze policzki, a kilka godzin później płakało niebo, nasze źrenice nadal się uśmiechały. Miałam wrażenie, że w tym wszystkim tkwi jakiś głębszy sens, że wystarczy go zauważyć. Na pustych zasadach, bez przeszkód brnęliśmy do przodu. Tak, nigdy nie oglądaliśmy się za siebie. To co było przed nami i to co mieliśmy przy swoim boku było najcenniejsze, my byliśmy najcenniejsi. / Endoftime.
|
|
 |
Spadające gwiazdy były łzami na policzkach nieba.
|
|
 |
coś o mnie? ciężko mi komuś zaufać, za bardzo przejmuje się tym co mówią inni, popełniam błędy, jestem niezdecydowana, przez co moje decyzje są spontaniczne ale nigdy ich nie żałuję. Nałogowo piję herbatę, 3 szklanki wieczorem obok monitora to standard. Aktualnie, nie wiem czego chce, pragnę miłości a jednocześnie przed nią uciekam, Nie znoszę kłamstwa, wole najgorszą prawdę niż najsłodsze kłamstwo, staram się być lojalna wobec ludzi których kocham chociaż nie przeczę też popełniłam i popełniam coraz to nowe błędy, ale w przeciwieństwie do niektórych wciąż się na nich uczę, przejmuje się każdą plotką na swój temat ii jak mówią moi znajomi moje przemyślenia życiowe powinno się spisać i wydać. Lubie siebie ii dobrze mi sam na sam z moim JA, chociaż ostatnio czuje się lekko zagubiona. / loczeq
|
|
|
|