Bo ja czasem już nie mogę, upadam i podwijam nogę. Świat się zapalił, płonie jak cztery znicze, ktoś podpalił moje serce, i ja tego nie zniszczę. Jeśli znowu będę tak naiwna, znowu stracę sens istnienia, nie poznacie mnie na dzielni, nie poznacie mego cienia. Drogi przyjacielu, piszę ten list do Ciebie, chociaż jesteś tak daleko, chociaż jesteś w naszym niebie. Tęsknie, choć mówiłeś że nie mogę, a minęło tyle lat, widzę Ciebie na swej drodze. Ostrzegasz, pomagasz, pocieszasz i pocałujesz, ja nie czuję, ja nie widzę, choć wiem że to rozumiesz. Z nałogami z samą sobą, walczę z zimną krwią nie z Tobą, czy pomogą? nie pomogą. Bo ja prosić ich nie będę, kiedyś chciałam ich pomocy, kopnęli mnie w dupę, kopnęli mnie w serce. / Amfa ♥
|