|
Powiedzieć jedno krótkie bezwartościowe słowo 'zależy' na prawdę jest bardzo łatwo, ale trud przynosi tego okazanie.. / Stostostopro .
|
|
|
|
wiesz jedna wiadomość może sprawić że rozpierdolisz komuś świat , ale nie poznasz tego po tej osobie bo ona zrobi wszystko żeby tobie sie ułożyło , żebyś nie cierpiał . ta osoba może za ciebie nastawiać dupe żebyś tylko ty po niej nie dostał , a wiedz że życie mocno kopie .
|
|
|
Jeżeli tęsknisz i na prawdę zależy, to zawsze znajdziesz drogę by się odezwać. Nie ma prawa stanąć na drodze, zepsuty telefon, brak dostępu do gg, czy szlaban.. / Stostostopro .
|
|
|
Chodź, stwórzmy kilka pięknych wspomnień. / Stostostopro .
|
|
|
Zawsze na farcie, stawiając życie na jedną kartę. / Stostostopro .
|
|
|
|
Nawet nie wiemy jak bardzo możemy się mylić patrząc komuś w oczy.
|
|
|
Może przez to szukałem spokoju w samotności
w momencie kiedy potrzebowałem bliskości, pamiętasz? / Rover
|
|
|
I co tak po prostu mam zadzwonić i powiedzieć, że bardzo tęsknie, chcę żebyś tu był, i lecą mi łzy gdy katuję gardło dymem? nie, nie jestem tym typem kobiety. Mogę tęsknić tydzień, miesiąc, rok, ale nigdy nie zniżę się do poziomu 'biorę na litość'. / Stostostopro .
|
|
|
Rwiesz włosy z głowy, nie odpoczywa mózg
Przekrwione oczy, blade wargi, krew odpływa z ust
I cieknie powoli przez nos, w uszach cisza
Struny z trudem głos wymuszają dzisiaj
Oddech cię boli jakbyś w krtani miał nóż
Więc oddychasz powoli by nie zranić swych płuc
Żyły pulsują coraz prędzej na rękach
Oddech zamieniasz na dwutlenek węgla
Zimny łyk wody starasz się przełykać
Zamyka się tchawica i pulsuje ci grdyka
Zdarte łokcie i wewnętrzne części dłoni
Zupełnie jakby nie pasowały pięści do nich
Hemoglobina mija szybko aortę
Chociaż serce by chciało robić wszystko najwolniej
I ta krew tętni w setki miejsc
To tylko ty - 36 i 6... / HuczuHucz
|
|
|
siedzimy przy ognisku. pijąc kolejny łyk wódki z plastikowego kubka, świat wiruje coraz bardziej. słyszę głosy, mnóstwo głosów, jednak nie potrafię ich dopasować do przewijających się tu postaci. ktoś siedzi obok mnie - chyba szepcze czułe słówka. spoglądam na koleżankę - śmieje się, chyba jest szczęśliwa. nadal słyszę kiepską bajerę, nagle czuję pociągnięcie za rękę: 'chodź'. zapieram się, ale koleś jest silniejszy. wyrywam się, podchodząc do kolegi - widzę tylko cios wymierzony w stronę tamtego. robi się zamieszanie, chwiejnym krokiem odchodzę na bok, by znów napisać jak bardzo Cię kocham. wyjmuję telefon, na który kapią grube łzy żalu - nie mogę, nie mam już prawa do Ciebie. / veriolla
|
|
|
Nie rozumiem samej siebie. Jak mogłam przyzwyczaić się do kogoś kto jest ok 2000 km ode mnie.. / Stostostopro .
|
|
|
|