![dlaczego jest zła? zapytałam zdziwiona. jest zazdrosna o Ciebie powiedział. zamilkłam na chwilę bo po raz kolejny jakaś kobieta jest o mnie zazdrosna. jak to? co Ci zarzuca? próbowałam się dowiedzieć. że jesteś na pierwszym miejscu rzucił. bzdura zaśmiałam się. stuprocentowa prawda. żadna inna nie będzie na pierwszym miejscu. żadna kobieta nie wciśnie się przed Ciebie powiedział stanowczo. zamilkłam na chwilę może z powodu dumy a może lekkiego zakłopotania sama nie wiem. dlaczego? zapytałam. bo żadna inna nie siedziała przy moim łóżku szpitalnym dzień w dzień żadna nie spędziła ze mną tylu godzin na komisarciacie żadna nie zrobiła i nie zrobi dla mnie tyle co Ty. i to jest bezdyskusyjne i moje serce nie ma tu prawa głosu zakończył spokojnie mówiąc. uśmiechnęłam się sama do siebie.byłam przepełniona dumą i szczęściem i cudowną świadomością że mam przy sobie takiego człowieka a jedyne co byłam w stanie z siebie wydusić to proste kocham Cię . kissmyshoe](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"dlaczego jest zła?"-zapytałam zdziwiona. "jest zazdrosna, o Ciebie" - powiedział. zamilkłam na chwilę, bo po raz kolejny jakaś kobieta jest o mnie zazdrosna. "jak to? co Ci zarzuca?"-próbowałam się dowiedzieć. "że jesteś na pierwszym miejscu" -rzucił. "bzdura"-zaśmiałam się. "stuprocentowa prawda. żadna inna nie będzie na pierwszym miejscu. żadna kobieta nie wciśnie się przed Ciebie" - powiedział stanowczo. zamilkłam na chwilę - może z powodu dumy, a może lekkiego zakłopotania, sama nie wiem. "dlaczego?"-zapytałam. "bo żadna inna nie siedziała przy moim łóżku szpitalnym dzień w dzień, żadna nie spędziła ze mną tylu godzin na komisarciacie, żadna nie zrobiła i nie zrobi dla mnie tyle co Ty. i to jest bezdyskusyjne, i moje serce nie ma tu prawa głosu"- zakończył, spokojnie mówiąc. uśmiechnęłam się sama do siebie.byłam przepełniona dumą, i szczęściem i cudowną świadomością, że mam przy sobie takiego człowieka,a jedyne co byłam w stanie z siebie wydusić to proste "kocham Cię".||kissmyshoe
|
|
![to jest egoistyczne do tego stopnia że sama jestem tym przerażona. to jest tak bardzo samolubne tak cholernie raniące. chyba nigdy nie sądziłam że znajdę w sobie tyle siły by poprostu się odwrócić nie zwracać uwagi na drugą osobę i iść przed siebie samotnie z własnymi decyzjami. to takie niszczące a zarazem tak bardzo budujące. to takie inne dość mocno mi obce. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
to jest egoistyczne, do tego stopnia, że sama jestem tym przerażona. to jest tak bardzo samolubne, tak cholernie raniące. chyba nigdy nie sądziłam, że znajdę w sobie tyle siły, by poprostu się odwrócić, nie zwracać uwagi na drugą osobę, i iść - przed siebie, samotnie, z własnymi decyzjami. to takie niszczące, a zarazem tak bardzo budujące. to takie inne, dość mocno mi obce. || kissmyshoes
|
|
![zaufaj mi są jeszcze Ci dobrzy na świecie.](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
zaufaj mi, są jeszcze Ci dobrzy na świecie.
|
|
![jestem tu z nimi wszystkimi i kocham ich całą moją popierdoloną przećpaną przepitą miłością ale czasami coraz częściej nie potrafię już przy nich być. I są dla mnie najważniejsi i są wszystkim i bez nich nie ma mnie i tyle im zawdzięczam i dałabym się za nich pokroić ale bywa że się duszę tracę oddech i muszę się od nich oddalić i jestem sama i sama z sobą właśnie też sobie nie radzę . I przerasta mnie wszystko przytłacza mnie życie i ogarniam się choć to nic nie daje i znowu łykam kolejne pigułki znowu mieszam alkohol z metą znowu sobie nie radzę. I nie ma jego i jest jakbyśmy nigdy się nie poznali jakby nie istniał a przecież istniał przecież był we mnie a ja byłam w nim i byłam z nim i przecież to nie był sen to musiało być naprawdę skoro ta nieobecność wciąż tak cholernie mnie rani nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
jestem tu z nimi wszystkimi i kocham ich całą moją popierdoloną , przećpaną , przepitą miłością ale czasami , coraz częściej nie potrafię już przy nich być. I są dla mnie najważniejsi i są wszystkim i bez nich nie ma mnie , i tyle im zawdzięczam i dałabym się za nich pokroić ale bywa że się duszę , tracę oddech i muszę się od nich oddalić i jestem sama i sama z sobą właśnie też sobie nie radzę . I przerasta mnie wszystko przytłacza mnie życie i ogarniam się choć to nic nie daje i znowu łykam kolejne pigułki , znowu mieszam alkohol z metą znowu sobie nie radzę. I nie ma jego i jest jakbyśmy nigdy się nie poznali , jakby nie istniał a przecież istniał , przecież był we mnie a ja byłam w nim i byłam z nim i przecież to nie był sen , to musiało być naprawdę skoro ta nieobecność wciąż tak cholernie mnie rani / nacpanaaa
|
|
![CZAS ZACZĄĆ OSIEMNASTKOWE PARTY :D](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
CZAS ZACZĄĆ OSIEMNASTKOWE PARTY :D
|
|
![– A ty jak się masz? – spytał Puchatek – Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów żebym jakoś się miał. Alan Alexander Milne](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
– A ty jak się masz? – spytał Puchatek – Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał. | Alan Alexander Milne
|
|
![– Jakie masz plany wobec siebie Ed? – spytałem. – Bo ja wiem – odparł – Idę przed siebie. Załapuję się na życie. Jack Kerouac](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
– Jakie masz plany wobec siebie, Ed? – spytałem. – Bo ja wiem – odparł – Idę przed siebie. Załapuję się na życie. | Jack Kerouac
|
|
![Jest ciepło jestem w domu i jestem w rozpaczy jestem w czarnej dziurze mam depresje i chcę mi się śmierci a On wrócił. Oh kurwa wrócił wrócił wrócił i znowu będzie w połowie mój a ja będę cała jego i gdzieś w głębi duszy trzyma mnie przy życiu. Świadomość że on wrócił trzyma mnie przy życiu On On oh boże jest tym czego zawsze potrzebowałam.](http://files.moblo.pl/0/8/78/av65_87871_87871_527003_246782885418167_1376930792_n.jpg) |
Jest ciepło, jestem w domu i jestem w rozpaczy, jestem w czarnej dziurze, mam depresje i chcę mi się śmierci a On wrócił.
Oh kurwa, wrócił, wrócił, wrócił i znowu będzie w połowie mój, a ja będę cała jego i gdzieś w głębi duszy trzyma mnie przy życiu. Świadomość, że on wrócił trzyma mnie przy życiu, On, On, oh boże jest tym czego zawsze potrzebowałam.
|
|
![uśmiechasz się no popatrz to już tak dużo. to takie piękne że na mój widok kąciki Twoich ust unoszą się ku górze. to takie cudowne gdy wiem że się śmiejesz dzięki mnie i że ten uśmiech jest prawdziwy. to tak cudowne uśmiechać się razem z Tobą. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
uśmiechasz się - no popatrz, to już tak dużo. to takie piękne, że na mój widok kąciki Twoich ust unoszą się ku górze. to takie cudowne, gdy wiem, że się śmiejesz dzięki mnie - i , że ten uśmiech jest prawdziwy. to tak cudowne, uśmiechać się razem z Tobą. || kissmyshoes
|
|
![nie wyniosłam z domu nic ani tego jak troszczyć się o kogoś ani tego jak kogoś kochać. nauczono mnie tak tylko nienawiści. nie dostawałam od małego dobrych przykładów. nie miałam okazji przyglądać się by wiedzieć później jak robić dane rzeczy i jak postępować. dom niczego mnie nie nauczył prócz tego że brak miłości czasem może człowieka doszczętnie zniszczyć. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
nie wyniosłam z domu nic - ani tego jak troszczyć się o kogoś, ani tego jak kogoś kochać. nauczono mnie tak tylko nienawiści. nie dostawałam, od małego dobrych przykładów. nie miałam okazji przyglądać się, by wiedzieć później jak robić dane rzeczy, i jak postępować. dom niczego mnie nie nauczył, prócz tego, że brak miłości czasem może człowieka doszczętnie zniszczyć. || kissmyshoes
|
|
|
|