 |
|
ciekawe, czy kiedyś gdy miniemy się na ulicy - poznasz mnie. a gdy osoba z którą będziesz szedł zapyta 'kto to?', odpowiesz 'kiedyś wiele dla mnie znaczyła'.
|
|
 |
|
chyba poczułam się wyjątkowa przy nim. Przy jego spojrzeniu. Bezpieczna w jego ramionach. Zakochana przy jego pocałunkach. Ważna gdy dał mi swoją bluzę. Szczęśliwa widząc swoje zdjęcie na tapecie jego telefonu. Przepełniona miłością gdy po powrocie do domu czułam jego perfumy na sobie
|
|
 |
|
Nauczyłam się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze , a kto od czasu do czasu.
|
|
 |
|
gadaliśmy na skype. nagle wpadło mi do głowy pytanie:'weź powiedz mi swoją definicję miłości'. nie chciał odpowiedzieć, ale w końcu Go ubłagałam. powiedział, że mi to napisze. liczyłam na to, że dostanę wiadomość typu:'miłość to kupa'-bo często właśnie tak to określał. poczekałam chwilę, gdy na gg pojawiła mi się wiadomość od Niego:'miłość?to codzienne troszczenie się o to czy Ona się uśmiecha i czy aby na pewno jest szczęśliwa. to wyczekiwanie na stukot Jej szpilek,gdy wiesz,że ma przyjść.to spoglądanie w Jej oczy,i dostrzeganie w nich codziennie nowych emocji.to zaciąganie się zapachem Jej ciała, jak powietrzem, które pozwala Ci oddychać.to muskanie Jej ciała ustami,i świadomość,że jest tak delikatne, że trzeba je chronić zawsze.to płacz, ale też łzy szczęścia. to coś co pozwala Nam żyć. a tak poza tym miłość to kupa'. czytałam to, nie wierząc, że stać Go na takie słowa. od tamtej pory wydrukowane, wiszą nad moim łóżkiem, jako jedne z lepszych słów, jakie w życiu czytałam.
|
|
 |
|
I właśnie tym różnię się od innych dziewczyn. Ja do Ciebie nie wrócę, nie będę robić wszystkiego, żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę. Zraniłeś mnie, więc spierdalaj. Nie jesteś nikim specjalnym, nie będę wybaczać, bo nie ma tutaj miejsca na drugą Matkę Teresę. W dupie mam co nas łączyło i co mogłoby łączyć. Nigdy nie będę jakimś ułamkiem, nigdy nie popatrzę już w Twoją stronę, bo tam za duży tłum śliniących się lasek. Poszedłeś na łatwiznę, jak zwykle na skróty, ups, ślepa uliczka. Nie dam Ci satysfakcji, że kolejna wróciła, że możesz robić wszystko, a one i tak przychodzą. Wiesz kto przychodzi? Puste idiotki, które mógłby mieć tutaj każdy, więc czym się szczycisz? Daj spokój, żaden z Ciebie plejer, raczej frajer, który wyznacza swoją wartość przez ilość zaliczeń. Serio? Serio myślałeś, że będę jak tamte, że wrócę, że polecę na tanią bajere o nieistniejącej tęsknocie? Śmieję Ci się w twarz, bo jesteś zerem. Upadłeś tak nisko, że nie ma obok już nikogo./esperer
|
|
 |
|
Pomyśl jak mocno musiałam kochać, skoro teraz tak nienawidzę./esperer
|
|
 |
|
Jeśli chodzi o styl - płyń z prądem, jeśli chodzi o zasady - stój jak skała.
|
|
 |
|
MOŻE NIE UMIEM BYĆ JUŻ ANI TROCHĘ LEPSZA.
|
|
 |
|
Powątpiewam w ciebie często, jednak mimo wszystko kocham cię za przeszłość. '
|
|
 |
|
Moblowiczki, Moblowicze. Zawieszam konto na jakis czas z powodu wyjazdu. W wolnej chwili odwiedze stronke. Trzymajcie sie cieplo. Pa ;*
|
|
 |
|
70% Norwegów jest przeciwna integracji swojej ojczyzny ze strukturami Unii Europejskiej. Czyli całkiem odwrotnie niż nad Wisła, gdzie dziewięćdziesiąt procent społeczeństwa gotowa jest rozmyć kraj swoich Ojców i Dziadów w europejskim superpaństwie w zamian za garść świecidełek i poczucie przynależności do kasty lepszych ludzi. Przypomina to zachowanie murzyńskich służących, którzy przebrani w białe, tropikalne garnitury paradują w czasie wolnym od podawania kawy białemu panu pomiędzy lepiankami swojej wioski pozując na elitę i zupełnie nie zdając sobie sprawy z własnej śmieszności.
|
|
 |
|
"Tyle chciałbym Ci powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że cię kocham? Albo, że dni, które spędziłem z Tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub, że w tym krótkim czasie, od kiedy Cię poznałem, doszedłem do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem'' //Pamiętnik
|
|
|
|