 |
kiedyś myślałam że to koniec, a przeżyliśmy jeszcze milion akcji. jeszcze dużo przed nami skarbie.
|
|
 |
pomimo tego że zrobiłam najgorszą rzecz z możliwych, dalej mam nadzieję.
|
|
 |
nie ma opcji na związek z innym typem. nawet kiedy zgadzam się być z innym to tylko po to aby ten właściwy w końcu się odezwał. a on zawsze to robi bo jest cholernie zazdrosny.
|
|
 |
gdy już nie wiedziała co robić, robiła to co podpowiadał umysł. jej umysł miał żółte papiery.
|
|
 |
zazdrosny chłopak jest zdolny do wszystkiego. przez swoją zawistną miłość zniszczył tę prawdziwą, która i tak przetrwa bo jest na zawsze. tylko mam kolejne 5 lat w plecy bo kocham tego z trudnym charakterem.
|
|
 |
tak, dziewczyny lecą na skurwysynów. a jak pojawi się skurwysyn z wielkim sercem wtedy tracą dla niego głowę.
|
|
 |
chociaż trudno mi wyobrazić sobie przyszłość z nim, to tak bardzo tego chcę...
|
|
 |
i kolejny raz po mega kłótni, po tym jak mówiliśmy sobie 'koniec na zawsze!' , znowu zastanawiam się kiedy napisze.
|
|
 |
nauczyłam się żyć z tym że on jest, ale nie przy mnie. śmiga gdzieś w swoich pomarańczowo-szarych najeczkach a ja patrzę i nic nie robię. już za późno na słowa. szybka wymiana spojrzeń i powrót do rzeczywistości
|
|
 |
to stało się już takie normalne, raz źle raz dobrze. i tak bez przerwy. cały czas powrót do punktu wyjścia
|
|
 |
dla niego to była zabawa, ja dałam się nabrać
|
|
 |
jak wytrzymać tą psychiczną presje? jak udawać że traktuje go jak powietrze?
|
|
|
|