 |
|
I tylko Ty nie widzisz teraz smutku w moich oczach
lecz tylko Ty dziś wiesz jak potrafię kogoś kochać
|
|
 |
|
Chciałbym znowu budzić się przy Tobie,
tej jedynej z tych siedmiu miliardów ludzi na tym globie
|
|
 |
|
Chcę spędzić z Tobą życie lecz Tobie brakuje chęci
|
|
 |
|
Tylko Ty i nic poza rankiem bez zmartwień
|
|
 |
|
Tylko Ty znasz mój śmiech szczery i bez masek, tylko Ty wiesz jak śpię najebany i po grassie
|
|
 |
|
jak możesz udawac kogoś kim nie jesteś? przeciez to bezsens. chciałes sie przypodobac? patrz jak wszystko zjebałeś, jak wczesniej nie umiałeś to teraz to zobacz..
|
|
 |
|
nie podoba się? nie pisz, nie dzwoń,nie przychodź i nie kochaj.
|
|
 |
|
jesteśmy za mali żeby walczyć sami z beznadzieją
|
|
 |
|
a dziś przyglądając mu się z boku widzę jak rośnie w Nim ziarno tej pieprzonej arogancji, której i tak miał w sobie wiele. i choć nie łączy Nas już prawie nic - często jeszcze Jego ironiczność uderza we mnie, gdy tylko On ma zły dzień - a wtedy dochodzi do mnie fakt, że dnia na dzień coraz bardziej Go nienawidzę. / veriolla
|
|
 |
|
może większośc osób to dziwi, bo twierdzą, że mój pomysł jez beznadziejny i jestem naiwna - a ja mimo wszystko chcę pójść na psychologię sądową. chcę pracować kiedyś w poprawczaku i poświęcać czas tym dzieciakom, kóre trafiły tam właśnie dlatego, że ktoś kiedyś poprostu zostawił je samym sobie na pastwę losu. chcę próbować je ogarniać, i ukazać, że istnieje możliwość zmiany i odbicia się z dna. tak, wierzę w ludzi, cholernie. wierzę i to bardzo i może to mój błąd, ale wiem, że każdemu trzeba dać tą drugą szansę. / veriolla
|
|
 |
|
siedzieliśmy z Jego znajomymi. jeden z kolesi zamulał, więc wszedł na fejsa i czytał jakieś pierdoły. spojrzałam co robi, i zobaczyłam stronę 'lubię.to' czy coś podobnego. na głos przeczytałam jeden z opisów:' lubię zakładać nogę na kogoś z kim śpię' , po czym zaśmiałam się. nagle Jemu wymsknęło się: 'noo, prawda'. wszyscy popatrzyli na Nas dziwnie. patrzyłam na Niego mając ochotę Go zabić. 'czy my o czymś nie wiemy' - zapytał jeden z kumpli. spojrzał na mnie po czym na wszystkich, zapalił fajkę i wychodząc dodał:' to co, już spać ze sobą nie można'. stałam tam jak wryta, nie mając pojęcia co ze sobą zrobić. podszedł do mnie Jego dobry kumpel, i obejmując dodał:' w tej chwili status z wolny, na zajęty - już!', po czym zaśmiał się i wyszedł a ja nadal stałam patrząc w jedno miejsce i myśląc, jak najłatwiej się stąd ewakuować. / veriolla
|
|
 |
|
uderzyłam raz kolesia tylko dlatego że powiedział iż mam fajne kolczyki. Sama spamowałam sobie tablice na fejsie i składałam samej sobie życzenia w urodziny. Kupuje buty nawet kiedy są za duże tylko dlatego że nie chcę aby miał je ktoś inny.Kiedy bolała mnie głowa uderzyłam się w nogę żeby myśleć o innym bólu który według mnie miał być lżejszy.Po przegranym zakładzie podeszłam do obcego nie zbyt urodziwego kolesia i pocałowałam go prosto w usta chwytając przy tym za tyłek. Czasami pytałam staruszek gdzie można kupić takie przepiękne berety. Zadzwoniłam też na policję mówiąc że ktoś ukradł mi w szkole 4 złote. A kiedyś gdy po powrocie z ferii nie zastałam nikogo w domu wybiłam okno walizką żeby dostać się do środka tym samym ściągając na siebie ochronę . Spóźniłam się na próbną maturę prawie godzinę i weszłam na sale ujarana do granic możliwości. i Tak , jestem pojebana wiem to , ale nikt nie ma prawa mnie oceniać , zwłaszcza Ty. / nacpanaaa
|
|
|
|