głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika psychopani

  Może i masz mnóstwo forsy  ale jednego sobie nigdy nie kupisz.     Czego?    Dinozaura.

charyzmatyczna dodano: 7 marca 2012

- Może i masz mnóstwo forsy, ale jednego sobie nigdy nie kupisz. - Czego? - Dinozaura.

Nie umiemy już rozmawiać tak jak przedtem  to tylko pojedyncze słowa bez znaczenia. Każde z nas próbuje zacząć temat  ale wszystko na nic. To bez sensu. Bezskutecznie.

charyzmatyczna dodano: 7 marca 2012

Nie umiemy już rozmawiać tak jak przedtem, to tylko pojedyncze słowa bez znaczenia. Każde z nas próbuje zacząć temat, ale wszystko na nic. To bez sensu. Bezskutecznie.

Dwie rzeczy mogę powiedzieć z ręką na sercu. Pierwsza   że go kocham  druga   że nie powinnam.

charyzmatyczna dodano: 7 marca 2012

Dwie rzeczy mogę powiedzieć z ręką na sercu. Pierwsza - że go kocham, druga - że nie powinnam.

Jesteś powodem mojego codziennego  ironicznego śmiechu.

yousee dodano: 7 marca 2012

Jesteś powodem mojego codziennego, ironicznego śmiechu.

Palisz ?   nie. Po czym głęboko zaciągnęła się tytoniowym dymem.

yousee dodano: 7 marca 2012

Palisz ? - nie. Po czym głęboko zaciągnęła się tytoniowym dymem.

Jaka jestem? Dziwna  chyba to określenie będzie najbardziej trafne. Duszę w sobie emocję  wysoki poziom osiągnięcia złości czasami przeradza się w wybuch płaczu. Nie mówię o uczuciach  jedynie po pijanemu. Mówię 'dziękuję' i 'poproszę'. Jestem osobą  która dla przyjaciela poświęci wszystko  będzie przy nim mimo wszystko i nie zdradzi go pierwszej lepszej napotkanej osobie. Nie lubię przy kimś płakać  a wbrew pozorom   łatwo mnie zranić. Jestem niesamowicie wrażliwa na słowa ludzi dla mnie bliskich  bo wiem  że zawsze może to być prawda. Raz kogoś lubię  a innym razem wyzwę go od najgorszych  chociaż wcale tak nie myślę. Nie lubię  kiedy ktoś wie  co czuje. Nie lubię się użalać. Nigdy nie wyciągam pierwsza do kogoś ręki. Zawsze jestem uparta. Uwielbiam imprezy  ale czasami wolę po prostu wypić wódkę w kącie swojego pokoju  śpiewając piosenki Nirvany. Mimo wszystko   lubię siebie.   pepsiak

koosmaty dodano: 7 marca 2012

Jaka jestem? Dziwna, chyba to określenie będzie najbardziej trafne. Duszę w sobie emocję, wysoki poziom osiągnięcia złości czasami przeradza się w wybuch płaczu. Nie mówię o uczuciach, jedynie po pijanemu. Mówię 'dziękuję' i 'poproszę'. Jestem osobą, która dla przyjaciela poświęci wszystko, będzie przy nim mimo wszystko i nie zdradzi go pierwszej lepszej napotkanej osobie. Nie lubię przy kimś płakać, a wbrew pozorom - łatwo mnie zranić. Jestem niesamowicie wrażliwa na słowa ludzi dla mnie bliskich, bo wiem, że zawsze może to być prawda. Raz kogoś lubię, a innym razem wyzwę go od najgorszych, chociaż wcale tak nie myślę. Nie lubię, kiedy ktoś wie, co czuje. Nie lubię się użalać. Nigdy nie wyciągam pierwsza do kogoś ręki. Zawsze jestem uparta. Uwielbiam imprezy, ale czasami wolę po prostu wypić wódkę w kącie swojego pokoju, śpiewając piosenki Nirvany. Mimo wszystko - lubię siebie. / pepsiak

dzisiaj jesteś  jutro cię nie ma całe życie ten sam schemat

paranoje dodano: 7 marca 2012

dzisiaj jesteś, jutro cię nie ma całe życie ten sam schemat

pomimo tego że wyjeżdzając opuściłam przyjaciół  są plusy przyjazdu tutaj i nowej szkoły. nigdy nie myślałam  że poznam tutaj tak niesamowitych ludzi   i mimo  że powtarza się schemat z wszytkich szkół  polegający na tym że kumam się tylko z kolesiami   to są to chyba najbardziej zajebiści ludzie  jakich mogłam poznać. to z Nimi potrafię tańczyć na korytarzu: ' i'm sexy and i know it'  podczas gdy nauczyciele i inni uczniowie dziwnie się na Nas patrzą. to z Nimi wylewam sobie na głowę jogurty podczas lekcji i wracam do domu dwie godziny  a mam całkiem niedaleko szkołę. to Oni sprawiają  że chce mi się wstać   iść do szkoły i siedzieć w niej   może nie do końca po to by się uczyć  ale chociać po to by płakać ze śmiechu co chwila z innego powodu.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 7 marca 2012

pomimo tego,że wyjeżdzając opuściłam przyjaciół, są plusy przyjazdu tutaj i nowej szkoły. nigdy nie myślałam, że poznam tutaj tak niesamowitych ludzi - i mimo ,że powtarza się schemat z wszytkich szkół, polegający na tym,że kumam się tylko z kolesiami - to są to chyba najbardziej zajebiści ludzie, jakich mogłam poznać. to z Nimi potrafię tańczyć na korytarzu: ' i'm sexy and i know it', podczas gdy nauczyciele i inni uczniowie dziwnie się na Nas patrzą. to z Nimi wylewam sobie na głowę jogurty podczas lekcji i wracam do domu dwie godziny, a mam całkiem niedaleko szkołę. to Oni sprawiają, że chce mi się wstać , iść do szkoły i siedzieć w niej - może nie do końca po to by się uczyć, ale chociać po to by płakać ze śmiechu co chwila z innego powodu. || kissmyshoes

nie mam siły na ten związek   pomimo ogromnej miłości z której doskonale zdaję sobie sprawę  po prostu się wypalam. nie mogę już słuchać Twoich przeprosin. męczą mnie ciągłe kłótnie i pieprzony brak zaufania z Twojej strony. nie wiem skąd się to wszystko wzięło  ale wiem jedno   to pieprzy Nam życie.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 7 marca 2012

nie mam siły na ten związek - pomimo ogromnej miłości z której doskonale zdaję sobie sprawę, po prostu się wypalam. nie mogę już słuchać Twoich przeprosin. męczą mnie ciągłe kłótnie i pieprzony brak zaufania z Twojej strony. nie wiem skąd się to wszystko wzięło, ale wiem jedno - to pieprzy Nam życie. || kissmyshoes

Powoli się zbliżał  jego serce biło lekko  ale jej biło jakby zaraz miało złamać żebro.

zlodziejzapalniczek dodano: 5 marca 2012

Powoli się zbliżał, jego serce biło lekko, ale jej biło jakby zaraz miało złamać żebro.

najebany kumpel wpadający do domu  dosłowanie wpadający  bo twarzą na kafelki w korytarzu. suszarka do włosów w szafce w kuchni. zamykanie się w łazience  w ramach ucieczki przed napastnikiem. bieganie po domu w kołdrach. libacje alkoholowe w środku tygodnia. rzucanie w siebie telefonami i laptopem. lanie się wódką  uciekając przy tym w samej piżamie przed blok. krzyczenie przez okno o czwartej nad ranem: ' i'm so lucky lucky'. tak  czasem mam wrażenie  że mieszkam w domu wariatów.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 5 marca 2012

najebany kumpel wpadający do domu, dosłowanie wpadający, bo twarzą na kafelki w korytarzu. suszarka do włosów w szafce w kuchni. zamykanie się w łazience, w ramach ucieczki przed napastnikiem. bieganie po domu w kołdrach. libacje alkoholowe w środku tygodnia. rzucanie w siebie telefonami i laptopem. lanie się wódką, uciekając przy tym w samej piżamie przed blok. krzyczenie przez okno o czwartej nad ranem: ' i'm so lucky,lucky'. tak, czasem mam wrażenie, że mieszkam w domu wariatów. || kissmyshoes

spałam  gdy nagle poczułam szturchnięcie  później następne i jeszcze kilka. rozespana odwróciłam się w Jego stronę. leżał  wpatrując się w sufit. ' śpisz? '   zapytał. ' niee  no co Ty kochanie. czekam aż będziesz do mnie mówił'   odpowiedziałam sakrastycznie. 'aha'   zaśmiał się. 'więc? co chciałeś?'  zapytałam. ' a nie nic  chciałem Ci tylko powiedzieć  że Cię kocham '   powiedział  uśmiechając się. przewróciłam oczami  dodając: ' głupii jesteś'. zaśmiał się  i całując mnie w czoło dodał: 'ale kochany. no wracaj do chrapania'. 'nie chrapię  gnojku'   dodałam  odwracając się w drugą stronę. i choć byłam zła  że mnie obudził i oskarżał o chrapanie   czego nie cierpię  to usnęłam z bananem na twarzy  bo to cudowne wiedzieć  że On nawet w nocy myśli o mnie  i o tym  że kocha mnie tak mocno.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 5 marca 2012

spałam, gdy nagle poczułam szturchnięcie, później następne i jeszcze kilka. rozespana odwróciłam się w Jego stronę. leżał, wpatrując się w sufit. ' śpisz? ' - zapytał. ' niee, no co Ty kochanie. czekam aż będziesz do mnie mówił' - odpowiedziałam sakrastycznie. 'aha' - zaśmiał się. 'więc? co chciałeś?'- zapytałam. ' a nie nic, chciałem Ci tylko powiedzieć, że Cię kocham ' - powiedział, uśmiechając się. przewróciłam oczami, dodając: ' głupii jesteś'. zaśmiał się, i całując mnie w czoło dodał: 'ale kochany. no,wracaj do chrapania'. 'nie chrapię, gnojku' - dodałam, odwracając się w drugą stronę. i choć byłam zła, że mnie obudził i oskarżał o chrapanie - czego nie cierpię, to usnęłam z bananem na twarzy, bo to cudowne wiedzieć, że On nawet w nocy myśli o mnie, i o tym, że kocha mnie tak mocno. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć