 |
pamiętaj, że związek ma wzmocnić, a nie rzucać w ciebie cegłami
|
|
 |
nie wyobrażam sobie jutrzejszego dnia. nie mam pojęcia jak po zapewne około dwóch godzinach snu zdołam podnieść rękę by wyłączyć ten pieprzony budzik , następnie podnieść się i macając poszczególne elementy pokoju - dostać się do łazienki. zobaczyć się w lustrze i powiedzieć sobie głośne i wyraźne ' ogarnij się, kurwa! , które i tak nie pomoże. zejść po schodach w dół, zaparzyć kawę , ubrać się , powiedzieć mamie: ' tak , pewnie mamuś - trzymam się ' , ogarnąć i wyjść na mróz ze słuchawkami w uszach.
|
|
 |
some men just want to watch the world burn.
|
|
 |
Wiem już coś o niej. Gdy jest radosna ma rozpuszczone włosy, gdy jej smutno wiąże je w kucyk, a gdy o czymś myśli obgryza paznokcie. To wystarczy bym mógł ją pokochać.
|
|
 |
- I wiesz co? - spojrzała na swoje odbicie w lustrze nieprzytomnym wzrokiem. - Od dziś to wszystko pierdolę. - Kiwnęła głową i rozbiła lustro butelką whisky. A potem zaczęła żyć.
|
|
 |
jeszcze jakiś czas temu nie miałam czasu usiąść i na spokojnie pomyśleć o problemach. nie było chwili, bym miała możliwość pobycia z samą sobą. często wychodziłam z domu, rozmawiałam przez telefon, zapraszałam znajomych do siebie lub odwrotnie. a teraz, zadręczam się wszystkim częściej. nie dlatego, że znalazłam na to czas. po prostu odeszli ludzie, którzy mieli być na zawsze. zostawili mnie Ci, którzy śmiali się nazwać przyjaciółmi.
|
|
 |
-Znowu pomalowałaś na czerwono paznokcie i zrobiłaś mocny makijaż; znowu się tak ubrałaś i założyłaś te cholernie wysokie szpilki. Znowu Cię rzucił i będziesz teraz udawać wredną sukę?
- Po prostu ZNOWU będę sobą...
|
|
 |
Nie palę, ale jeśli kiedyś zobaczysz mnie z papierosem, będzie to znaczyło, że nie mogę sobie z czymś poradzić.
|
|
 |
Wszystko, co przeżywała i czego doświadczała, było nielogiczne, niewytłumaczalne, sprzeczne z całą jej wiedzą, ale przecież było.
|
|
 |
Gdzieś między piciem a paleniem zabrakło Ci czasu na miłość.
|
|
 |
J: Wy dwoje kiedyś się kochaliście. I razem byliście nie do pokonania. A teraz gdy zwróciliście się przeciwko sobie to tylko kwestia czasu aż zniszczycie się nawzajem.
|
|
 |
Uzależniona od muzyki, obojętna na świat i ludzi wariatka. Ciągle chodzi ze słuchawkami w uszach i książką, kiedy tylko może wymyka się do swojego pokoju. Wieczorem siada w fotelu babci z gorącą herbatą, nocą nie śpi, rano wstaje wraz ze wschodem. Płacze rzadko, ponieważ jest silna, albo po prostu zobojętniała. Widzę ją w lustrze każdego dnia. Patrzy na mnie wtedy wyzywająco podkrążonymi, brązowymi oczami, a ja mam wrażenie, że dostrzegam w nich też złoto. Jej bladą twarz okalają czarno-brązowe, lekko pofalowane włosy, a ja myślę, iż jest za oknem jesień. W rzeczywistości jest tam tylko czasem
|
|
|
|