 |
|
Czy warto było szaleć tak - przez całe życie?
Czy warto było spalać się - jak ja?
Czy warto było kochać tak - aż do bólu?
Czy mogę odejść sobie już?
|
|
 |
|
Życie było jakby prostsze, dzisiaj szaro za oknem
|
|
 |
|
Jednak w sercu był ten,
Który kiedyś dał to szczęście,
Nadzieję, co odeszła,Zawalił się świat, a Ona została sama..
|
|
 |
|
niezapomniane chwile,
tego nie da się wymazać
nie raz przychodzi taki moment,
gdy potrzeba się wypłakać
przez to wspomnieniami wracasz,
widzisz to co było szczęściem
|
|
 |
|
Czasem są takie chwile, kiedy czujesz, że musisz się do kogoś przytulić... :(
|
|
 |
|
Kocham Cię, chciałbym powiedzieć Tobie, że
bardzo kocham Cię i mam nadzieje, że Ty o tym wiesz!
|
|
 |
|
Weszła na siłownię. Akurat podciągał się na drążku. Dojrzała pracę jego mięśni i rąk. Skończył. Stał tyłem i wycierał twarz ręcznikiem. Podeszła bliżej i pocałowała go delikatnie w plecy. Wystraszył się i po chwili uśmiechnął. 'Cześć,Kochanie. Miałaś być wieczorem.' Objął ją w pasie. 'Chciałam tylko zajrzeć, co robisz i sobie pójść, ale sam wiesz, jak reaguję na Twój widok.' Zaśmiał się głośno. 'Pociągam Cię?' Przygryzła wargę i spuściła głowę. 'Hahah, buraku mój.' Odwróciła się na pięcie. 'Gdzie idziesz?' Zawołał wciąż się śmiejąc. 'Byle dalej od Ciebie.' Spojrzała naburmuszona. 'I skończ się wreszcie nabijać! Nie moja wina, że...że wywołujesz u mnie takie reakcje!' Podbiegł do niej i złapał za nadgarstki. 'Też Cię kocham.' Szepnął i ujął jej twarz w dłonie, by ją pocałować. 'Nie! Poczekaj do wieczora.' Powiedziała słodko i wyszła z pomieszczenia. Złapał się za głowę i wywrócił oczami. 'Kocham ją, no normalnie ją kocham!'
|
|
 |
|
'A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
 |
|
Taki ze mnie dziwny przypadek , że jak komuś na mnie zależy to mam to w dupie , a jak już się nie stara to nagle zaczynam się przejmować.
|
|
 |
|
z rozwalonym łokciem, siniakami na kolanach i uśmiechem na twarzy, śmiało mogę powiedzieć, że ociekam zajebistością! ;)
|
|
 |
|
te oczy. te włosy. te ruchy. ten uśmiech. to spojrzenie. ten On.
|
|
 |
|
a teraz będę ci robić na złość, byś do końca życia mnie zapamiętał.
|
|
|
|