 |
są takie dni, kiedy wyłączam się dla świata. chowam laptopa, wyłączam telefon, gaszę światło i siedząc na parapecie i wpatrując się w księżyc- myślę o Tobie, tak najzwyczajniej w świecie wspominam każdą rozmowę, gest. to są dni pełne smutku, łez. mimo tego momentami pojawia się uśmiech, tak. bo gdyby nie doświadczenia z Tobą w roli głównej gówno bym wiedziała o samej sobie. dzięki Tobie, poznałam jak nisko mogę upaść, by później odbić się z podwójną energią, / k_j
|
|
 |
była wszystkim. górowała nad wszystkimi osobami jakie znałam. figurowała w moim sercu i zawsze była dla mnie numerem jeden. była kurwa najważniejszą osobą, zdecydowanie. teraz? teraz jest nikim.. /k_j
|
|
 |
a może..może to wszystko moja wina. moja wina, że odpuściłam i już nie miałam siły walczyć o tę przyjaźń. być może i masz rację. ale powiedz, miałbyś siłę walczyć o coś, co budowane było na kłamstwie? nie opierało się na szczerości? kiedy widząc moje zaangażowanie ona kpiła ze mnie? nie pomagała mi, wręcz robiła wszystko, by to zniszczyć..nie dałam rady, być może to moja wina, że nie jestem na tyle silną osobą, by to przetrwać.. / k_j
|
|
 |
przecież byłbyś bez wad, gdybyś tylko ze mną był.
|
|
 |
Odrzucasz myśli dotyczące tego kim dla Niego jesteś. Wolisz być Jego suką, niż nikim.
|
|
 |
Miałam wrażenie, jakby pękała jedna z tysięcy nici, które wiązały nas ze sobą, a ja nie mogę nic poradzić, To bolało.
|
|
 |
Zawsze znałaś swoją wartość . Nawet kiedy byłaś nieszczęśliwa, że nie masz chłopaka , nie chciałaś się wiązać z idiotami i nieudacznikami. A potem przyszła ta chwila . Zakochałaś się po uszy, co 10 min sprawdzałaś maile i śmiałaś się do siebie, idąc ulicą. Spotkałaś swoją prawdziwą miłość.
|
|
 |
Rozum podpowiadał mi, że kiedyś mogę być znowu szczęśliwa, ale na razie ziemia usuwała mi się spod nóg, a przy mnie nie było nikogo, kto mógłby mnie złapać, gdy spadam.
|
|
 |
W filmach i piosenkach złamane serca się goją. Ja jeszcze nie umiem sobie powiedzieć, że wszystko się ułoży , i że znowu będę tak naprawdę i do końca szczęśliwa. Jak kiedyś. wiem jedno. Kilkanaście miesięcy, które z nim spędziłam , były najważniejszym okresem w moim życiu. I zawsze będą. On pomógł mi zrozumieć siebie. Dzięki niemu umiem teraz słuchać głosu własnego serca i wiem, kim jestem. Już się nie martwię, co myślą o mnie inni. I to zostanie.
|
|
 |
Nie próbuję Ci wmawiać, że spotkasz kogoś takiego jak on. Mówię Ci tylko, że na pewno spotkasz jeszcze w życiu mężczyznę, w którym się zakochasz. Dlatego nie martw się. Jeżeli człowiek umie oszaleć z miłości, jest dobrze. Trzeba martwić się o ludzi, którzy nie są do tego zdolni.
|
|
 |
Tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście.
|
|
|
|