 |
|
moje życie to nie komedia romantyczna
|
|
 |
|
Gdy już nie wiesz dokąd iść, słuchaj krwi, która krąży w tobie
|
|
 |
|
Otworzę Ci oczy, rap nie musi być o czymś, może być kurwa o wszystkim i to właśnie nas jednoczy.
|
|
 |
|
W moim wieku miłość, tak jasne,
kilka miesięcy i znowu kurwa zgasnę.
|
|
 |
|
Gdybyś przeżył to co ja, zmieniłbyś zdanie o mnie,
bo gdy leżysz na dnie sam, czasami ciężko się podnieść.
|
|
 |
|
Najgorzej jest kiedy poznając kogoś, mając z nim coraz lepszy kontakt, zaczyna Ci zależeć. W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę z tego, że oczekujesz od niego czegoś więcej. Przyzwyczajasz się do jego obecności, rozmów, gestów. I wtedy kiedy myślisz o czymś więcej on odchodzi, z dnia na dzień, tak po prostu. Zostajesz z pękniętym sercem, tęsknisz, brak Ci chęci do wstania z łóżka, nie masz sił na nic. Wszystko traci sens. Najgorsza jest ta pierdolona nadzieja którą Ci daje a później odbiera przewracając Cię na glebę. I wtedy jest to cholerne pytanie 'po co to wszystko było?' / agathe96
|
|
 |
|
zawsze jak oglądam "jebzdzidy" to strona musi mi się zawiesić na jakichs zboczonych obrazkach i akurat mama coś chce ode mnie . już chyba gorszego zdania o mnie nie może miec ;) /ramona23
|
|
 |
|
w sercu nóż, w duszy kolce, na barkach ogromny ciężar, krew wypływa z ust na podłogę, zadaję ciosy prosto w ścianę, pluję na życie, mówię, że mam wyjebane, ale upadam, nic więcej nie mogę. nie chcę nic, nie umiem, jestem zbyt słaby, biegnę donikąd wśród swądu wódki, prochów, śmierci. biegnę ile sił tą drogą, choć wiem, że to zły wybór, biegnę napawając się tym swądem i czekam aż sznur w szyję mi się wwierci. / skejter
|
|
 |
|
Przytulaj mnie, całuj mnie, głaszcz mnie, łaskocz mnie, dotykaj mnie, pieść mnie, uwielbiaj mnie, mów do mnie, kochaj mnie, szanuj mnie, śmiej się ze mną, poprawiaj mnie, przychodź do mnie, jedz ze mną, pij ze mną, spaceruj ze mną, rób wszystko ze mną, bądź ze mną, dla mnie...
|
|
 |
|
Chcę dzielić się z Tobą własną codziennością.
|
|
|
|