|
W oczach mam łzy, ale już nie szczęścia, odkąd zostałam sama nie ma nic co mnie uszczęśliwia. Odsunęłam się od wielu osób, wiele osób odsunęło się także ode mnie. Jak to jest, że nie ma już nikogo na tym świecie kto może, chociażby spróbuje mi pomóc. Spierdoliło się, tak totalnie na miliard kawałków rozpadłam się i nie umiem już żyć sama ze sobą.
|
|
|
Naprawdę, naprawdę mi się podobałeś, dopóki nie zobaczyłam Cię z tą szmatą, której nie trawię.
|
|
|
Ciekawe czy na egzaminie ustnym z polskiego i angielskiego, będę się tak stresować jak przy rozmowach z Tobą.
|
|
|
Ktoś zabrał mi wyrazy, słowa, zdania i sposób ustawiania ich w głowie, ktoś mi zabrał albo sama zgubiłam. / niecalkiemludzka
|
|
|
Niszczy mnie myśl o Tobie, rozwala na milion kawałków fakt, że nie mam Ciebie i nigdy mogę nie mieć.
|
|
|
A ty ? Bałeś się kiedyś, że nie wystarczysz ? / net
|
|
|
Jest zajebiście, pięknie, pogoda wspaniała, matura też taka cudowna a jutro będzie jeszcze lepsza. Cieszmy się tym jakże uroczym światem i życiem.
|
|
|
Miśki zaczynamy od jutra jazdę z maturami, powodzenia.! ;*
|
|
|
I już zapomniałam o tym jak mocno może krwawić moje serce.
|
|
|
Hit me again! I'm not scared! I'm not scared of anything. Hit me. / skins
|
|
|
Każdy dotyk boli, każdy dźwięk, każde słowo. Nigdy nawet nie przypuszczałam, że mogę tak cierpieć. W cierpieniu nie jest jednak najgorsze to, że boli, ale że mogłoby nie boleć. Ból przypomina mi, że byłam pewnego czasu coś warta, że potrafiłam kochać, śmiać się. Że siedziałam na schodkach z piwem i byłam cholernie szczęśliwa. A teraz to szczęście zniknęło, a cierpienie właśnie mnie zabija. Rozkłada na cząsteczki elementarne i meritum oznacza, że niedługo zwariuję, o ile już nie zwariowałam. Moja głupota osiąga apogeum, wtedy kiedy myślę o Tobie. Wtedy kiedy nie potrafię zapanować nad swoimi emocjami, nad tęsknotą. Świat schodzi na psy, a my wszyscy wraz z nim. To tak jakby czas się zatrzymał, a ja ciągle tkwię w tym samym bagnie. I nikt nie chce mnie z niego wyciągnąć, pomóc mi.
|
|
|
|