 |
|
było jakoś koło 23. siedziałam pod kocem z laptopem na kolanach. nagle zobaczyłam , że dzwoni do mnie nieznany numer. ' ta ? ' - odebrałam z cudowną ironią w głosie. 'hej , hej tu Sara ' - dzowniła dziewczyna przyjaciela. ' a no siema, chciałas coś?' - spytałam, już całkiem innym głosem. ' bo wiesz, On miał zgona i ja nie wiem co robić .. jesteśmy na imprezie, kompletnie odpadł .. pomożesz?' - spytała z nadzieją w głosie. zaśmiałam się pod nosem po czym powiedziałam: ' pewnie. słuchaj, weź mu zajeb z cztery blachy porządne - nie krępuj się. po chwili powinien się ogarnąć. jak zacznie kontakotwać powiedz mu , że u Niego pod domem napierdalają Jego brata - będzie tam za jakies siedem minut. tylko staraj się nadąrzać za Nim!'- powiedziałam stanowczo. dziewczyna z niedowierzaniem powiedziała: ' no ok, postaram się'. gdy na drugi dzień ją spotkałam, pierwszym tekstem było: ' Ty to Go znasz jak własną kieszeń. ale, że tak szybko biega to ja nie wiedziałam'. / veriolla
|
|
 |
|
picie ? przy tych ludziach przybrało już tak ogromne rozmiary , że wiele trzeba by usłyszeć ode mnie tekst: ' dziękuję, wiecej nie piję ' . / veriollla
|
|
 |
|
a jeśli nie nauczysz się ogarniać mojej ironii i wrednych żartów - nie mamy o czym rozmawiać. / veriolla
|
|
 |
|
uwielbiam czuć tą satysfakcję gdy wyduszasz z siebie to marne 'przepraszam'. / veriolla
|
|
 |
|
lubię gdy dzwonisz i z litością w głosie mówisz:' no bo ten, no - ja będę dzień później boo .. no kurwa, zapiłem cholerka jasna!'. nigdy nie wychodziło Ci kłamanie,a tak słodko przyznajesz się do winy. / veriolla
|
|
 |
|
I oglądając demotywatory zobaczyłam nasze zdjęcie, a pod spodem napis `miłość zawsze przegrywa`. / lovexlovex
|
|
 |
|
Krztusząc się łzami zdejmowała szpilki z nóg, kolejną butelkę wypiła za niego.. za jego szczęście, a sama umierała z bólu i miłości do niego. / lovexlovex
|
|
 |
|
Jak jeszcze raz ktoś mi powie, że miłość jest piękna postawię butelkę bolsa i pijąc kieliszek za kieliszkiem zacznę opowiadać jej o moim życiu i dławiąc się łzami, pokaże wszystkie rany na moim ciele, po spotkaniu z tą piękną miłością, kurwa. / lovexlovex
|
|
 |
|
Jeszcze niedawno byliśmy przykładem idealnej pary, każdy zazdrościł nam tej miłości i dzięki nam zaczynał w nią wierzyć, a dziś ? Dziś przez tą miłość zostało mi kilka blizn na psychice i złamane serce, nie wspominając o przepłakanych nocach i wewnętrznym bólu. / lovexlovex
|
|
 |
|
chodziliśmy po miejskim placu, na którym zgromadził się tłum ludzi. nasza ekipa rozdzieliła się, spacerowałam z moim mężczyzną, kumpelami i słodkim braciszkiem, gdy spotkałam, osobę, która jeszcze nie tak dawno stanowiła sporą cześć mego świata. obczaił mnie, swymi niebieskimi oczkami, z góry. więc walnęłam go ''z bara''. poczułam wielki ból. na szczęście, kawałek dalej, wpadłam w ramiona kolejnej koleżanki, która poczęstowała mnie, dobrym szampanem. wypiłam go duszkiem, skarżąc się na me, cholerne nieszczęście.
|
|
 |
|
denerwował ją. był podły, chamski. prawdziwy egoista. obrażał ją, co krok. bolało. jednak, mimo wszystko wybaczała mu wszystko. przepraszał, bywało, że na kolanach. błagał. prosił. a serce, małej, wrażliwej dziewczyny miękło. przytulała go blisko do swojego serca, a on szeptał - siostrzyczko, wprost do jej ucha.
|
|
|
|