 |
|
ustalmy pewne reguły - jeśli chcesz ze mną dojść do jakiegokolwiek porozumienia , zejdź z tonu, Niunia. / veriolla
|
|
 |
|
puść mnie - syknął cicho, gdy trzymałam rękaw z całych sił, wbijając paznokcie w Jego ramię. - nie, kurwa nigdy - wydusiłam przez łzy. pociągnął mocniej rękę, wyrywając się z mojego uścisku. - nas już nie ma , zrozum to wkońcu - powiedział, gasząc papierosa nogą i odchodząc. / veriolla
|
|
 |
|
- obiecaj , że zawsze będziesz mnie kochać! - nie obiecuję, nigdy. nie odpowiadam za to co będzie czuć moje serce w przyszłosci. / veriolla
|
|
 |
gdyby ci zależało, a wszyscy wokół mówili ' nie ' starałbyś się o mnie. dążył byś do tego, bym mogła ci zaufać po raz kolejny. nie zaprzepaściłbyś tego, że mówię ci zostaw, myśląc ' zostań już na zawsze '. chciałbyś wszystko naprawić. a ty odpuszczasz, bo oni są temu przeciwni. więc nie pierdol mi, że miłość przezwycięża wszystko, bo tak nie jest. / pozornie.
|
|
 |
wyłączyłam komputer i zeszłam do salonu. mama leżała i oglądała telewizje. - musimy pogadać, zaczęłam. - no co tam się stało? - no bo wiesz, chcę kolczyka w biodrze. - zwariowałaś, odrzekła z oburzeniem. - to może w pępku? - kategorycznie nie. - no to zgódź się na tatuaż. - owszem, zrób sobie na czole i napisz kretynka. pasuje? / pozornie
|
|
 |
zrobiłabym wszystko. pokazałabym ci jak bardzo zależy mi na tobie. przeanalizowałabym wszystkie chwile i magiczną gumką usunęłabym złe wspomnienia. starałam się. chciałam to odbudować. szkoda tylko, że potknęliśmy się o miłość./ pozornie.
|
|
 |
zniszczyła wszystko. zniszczyła wszystkie cudowne chwile, zniszczyła mnie, ciebie i przyjaciół. dałam się oszukać, owinąć wokół palca. jebana nadzieja. / pozornie.
|
|
 |
nie mów mi co mam robić. nie zmuszaj do tego bym cię kochała. nie będę płakać i cierpieć, bo żaden idiota nie będzie mnie ranił. / pozornie.
|
|
 |
może robię duży błąd. ale spójrz na to z innej strony, ja wreszcie jestem szczęśliwa, cholernie szczęśliwa i nie zamierzam tego zmieniać. / pozornie.
|
|
 |
' Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami. '
|
|
 |
|
bo z uczuciami jest jak z ziemniakami - podgrzewane nie smakują już tak samo. / veriolla
|
|
|
|