 |
Nie, nie jestem pesymistką jeśli chodzi o uczucia. Po prostu byłam "tą jedyną" już zbyt wiele razy.
|
|
 |
Wspólne trzy lata w liceum, 7 godzin dzień w dzień przesiadywania w jednej klasie, w weekendy wypady na miasto, na imprezy. Kto by przypuszczał, że to się tak skończy. Że ja poczuję coś więcej, że Ty wyznasz mi miłość. Że polubimy się bardziej niż planowaliśmy. A jednak, to jedyny dowód na to, że przyjaźń między chłopakiem i dziewczyną, zazwyczaj kończy się na miłości, odwzajemnionej lub i nie.
|
|
 |
Żadne z Nas oficjalnie nie powie, że to koniec. Ja się nie odezwę, bo zbyt Cię kocham by zakończyć to jako pierwsza, a Ty? Ty sądzisz, że o niczym nie wiem i nie chcesz mnie ranić, nie wiedząc, że te najgłębsze blizny już powstały./esperer
|
|
 |
'jeszcze tak niedawno miałam Cię całego. to Ty trzymałeś moją dłoń, to Twoje ręce obejmowały mnie w talii, to Twoje usta poczuły moje, to Twoje nogi prowadziły Cię wszędzie za mną. jeszcze wczoraj miałam Ciebie a dzisiaj? dzisiaj nie ma już nic oprócz wódki i szlugów'
|
|
 |
Użalanie się nas sobą jest jak bezsensowne stanie na deszczu. Jest Ci cholernie źle, ale zamiast się ruszyć, czekasz aż ktoś przyniesie Ci parasolkę.
|
|
 |
Nic nie jest w stanie w pełni zastąpić tego ciepła, które daje wtulona w Ciebie ukochana osoba.
|
|
 |
Czasem nie musisz widzieć wyrazu twarzy ukochanej osoby, aby wiedzieć i czuć, że jest z Tobą najszczęśliwsza na świecie.
|
|
 |
Urażona duma - przez nią tracimy wiele chwil, które mogłyby wyglądać zupełnie inaczej.
|
|
 |
Tylko ci, których spotkało to samo, są w stanie w pełni zrozumieć co przeżywasz.
|
|
 |
Wspaniale jest czuć, że czyjaś dłoń pasuje idealnie do naszej, tak jakby były dla siebie stworzone.
|
|
 |
Zwyczajnie, kiedy trzyma dłonie na moich ramionach i całuje kolejno moje usta, nos, policzek, szyję, gdy przenosi ręce na moją szyję i plącze palce między moimi włosami, powtarzając jak tęsknił przez ostatnie dni, wiem, że czasem warto trochę poczekać. / definicjamiloscii
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym przestać oddychać. Chciałabym stać się martwa. Tak na dzisiejszy wieczór. Na kolejne parę godzin i kolejne tygodnie. Na zawsze. Tak, mnie też przeraża ta myśl. Blada skóra i sine usta. Brak tętna i uśmiechu na mojej twarzy, a mimo to, spokój. Ucieczka od tego co jest tu. Od własnej beznadziejności i niedoli. W tym jestem najlepsza. W uciekaniu, kiedy sobie nie radzę albo w nie dostrzeganiu sensu w kolejnym hauście. Poddaję się. / happylove
|
|
|
|