 |
5.40 zamiast budzika przywitał mnie rano zachrypiały głos brata. 'Mała.. a może.. zostańmy dzisiaj cały dzień w łóżku i obejrzymy wszystkie części władcy pierścienia? tata tez nie jest w pracy. zostań dziś..' kilka zdań, jedno maślane spojrzenie i plany obrócone o 180 stopni tylko po to, aby jeden dzień zostać w łóżku z rodziną. /maniia
|
|
 |
|
Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia. Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi, ja zostaję.
|
|
 |
I szmer Jego serca słyszę już na klatce.
|
|
 |
Kiedy my tu siedzimy umiera kilkadziesiąt osób, kilkanaście się załamuje, kilkoro właśnie płacze a co niektórzy teraz się śmieją
|
|
 |
Nieważne ilu chłopaków spojrzy się na mnie, nieważne ilu się podobam, nieważne jak przystojni oni będą - dla mnie najprzystojniejszym jesteś Ty i chcę podobać się tylko Tobie.
|
|
 |
Nie ma barier, nie do przejścia. Nachalnie, wulgarnie, uwaga dzieci bestia. / KaeN
|
|
 |
wierz w to co kochasz. kochaj w to co wierzysz.
|
|
 |
-Biegasz z rana?
-Tak, głównie po mieszkaniu, krzycząc: "Kurwa, zaspałem!"
/?
|
|
 |
Są ludzie, który nie są ważni, do czasu. Gdy urywa się kontakt zdajesz sobie sprawę jak bardzo potrzebujesz obecności tej "nie ważniej" osoby. / cmw
|
|
 |
Wiesz czym się różnie od tych wszystkich dziewczyn które znasz? Potrafię zjebać cię po całości. Jestem za szczera, o tak, słyszę to zbyt często. Nie liżę dupy. Nie przepraszam za hejty. Szczerość zabija od środka, cholernie boli. Tylko to może ci we mnie nie pasować. To nie trudny charakter, to prawda, która rozpierdala cię emocjonalnie, nie wytrzymałeś, przykre. / cmw
|
|
 |
jedna miłość umiera, by móc zastąpić ją
|
|
 |
najbardziej zaufanych swoich ludzi ogranicz, mogą się okazać skurwysynami.
|
|
|
|