 |
Pokazałeś mi, że jestem zdolna do miłości o jakiej mi się nawet nie śniło.
|
|
 |
ogarnia mnie śmiech zawsze gdy pomyśle co działo się ze mną po naszym rozstaniu, po prostu śmieje się w głos gdy pomyśle jak bardzo wtedy to przeżyłam - tak skarbie czas leczy rany, a ja zmądrzałam ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
obrób mi dupę, obgadaj, tylko na tyle cie stać, mała taka z ciebie cwaniara, szeptać za plecami odwagę masz, to chodź i spróbuj wszeptać twarzą w twarz.; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
z tobą czy bez, i tak widzę sens - po prostu dorosłam. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
masz takie zajebiste poczucie humoru mała, pewnie dla tego mówią na ciebie hejter :D ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
wybaczyłam twoje złości , tolerowałam twoje humory, nawet to gdy wychodziłeś do knajpy z tymi typami kłamiąc ze siedzisz w domu, wybaczałam zazdrość której nie było, brak akceptacji moich znajomych, wybaczałam wszystko , lecz zdrady to zbyt wiele, nawet jak na mnie. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
czasem brakuje mi jeszcze twojego uśmiechu , żartów , bliskości po prostu Ciebie, a potem przypominam sobie ją i zostaje tylko wkurwienie.. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
nie był ideałem, nawet nie był przeciętny, był jak diament - bezcenny. / ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to, co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów, bandaży, bo moja pokaleczona dusza umiera.
|
|
 |
Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora, by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca - dzisiaj jest niemową.
|
|
 |
Jestem zdezorientowana, pogubiona w tym, co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach, wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę, a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego, a mimo to zdałam sobie sprawę, że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym, że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś, a ja podobno jestem na to za porządna.
|
|
|
|