 |
Zamilcz. Straciliśmy ją-miłość.
|
|
 |
Chyba chciałabym go mieć, choć trochę, czasami.
|
|
 |
Wolałam kłamać, że są mi obojętni, bo ludzie, na których najbardziej nam zależy najszybciej odchodzą.
|
|
 |
Miała na dzieję, że już go nie kocha. Że to po prostu przeminęło. Tak bardzo się strała, miesiące zamieniały się w odwyk od niego. Odwyk od jego uśmiechu, pocałunków i tej niezwykłości, którą w sb nosił. Ale niestety, nie udało się. Może i o nim zapomniała, ale w głębi dalej go kochała. /loneely
|
|
 |
i nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. bo to zrobię. ostatniego dnia mojego życia. a dokładnie, chwilę po jego końcu.
|
|
 |
Nie dam Ci kolejnej szansy. Zmarnujesz ją, tak jak zmarnowałeś poprzednie. Musisz dorosnąć i pojąć co jest tak naprawdę ważne.
|
|
 |
Chciałabym żeby pokochał mnie bez makijażu, w naturalnych loczkach, szerokich dresach. Nie chcę grać kogoś zupełnie innego, tylko po to by ze mną był. /loneely
|
|
 |
Nigdy nie próbuj uderzać uczuciami o ścianę, bo one się odbiją i przypierdolą Ci swoją podwójna siłą. /loneely
|
|
 |
Lubiłam te twoje mocno przejarane oczy . /loneely
|
|
 |
Jak ktoś krzywdzi moje przyjaciółki to mam ochotę zajebać im tak, że poczuliby cztery pory roku na raz. /loneely
|
|
 |
Znasz to uczucie kiedy przyjdzie sms, biegniesz do telefonu z nadzieją, że to On a okazuje się, że to pieprzona reklama ? /loneely
|
|
 |
Życie, jak lód zawsze może się skruszyć.
|
|
|
|