siedziała samotnie na parapecie, dłonią obejmując kubek z gorącą herbatą. zastanawiała się, jak dalej potoczy się jej życie, czy wspomnienie po nim, kiedykolwiek przestanie boleć, czy da radę żyć bez niego...
minęła kolejna nieprzespana noc. myśli kołaczące się w jej głowie, nie pozwoliły jej zasnąć. cały czas miała go w głowie, nie potrafiła go wyrzucić ze swoich myśli i nie była pewna czy powinna go kochać, czy nienawidzić.