głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika przeszlosc

http:  ask.fm odwyk

happylove dodano: 14 października 2013

Chcesz krzyczeć  ale właśnie jakiś bezwzględny łotr trzyma Cię za kark na dnie stawu  uniemożliwiając wypłynięcie na powierzchnię. Dusisz się. Woda przedostaje się do płuc. Zaczynasz odliczać czas. Pierwsza sekunda   przed oczami przelatuje Ci Jego twarz: próbujesz ją chwycić  ale rozmywa się w bezszelestnej wodzie i właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę z tego  że tak naprawdę On nigdy nie był Twój. Widziałaś Go   był na wyciągnięcie ręki  ale tak naprawdę od dłuższego czasu już należał i będzie należeć do Niej. Prawda kopie Cię w brzuch  a Ty.. Ty łapczywie nabierasz wodę do ust  aby płuca zapełniły się nią  abyś odpłynęła w bezkres  gdzieś gdzie zniknie łaskawie ten ból rozdzierający serce z powodu tego jak ktoś zakochany może być ślepym  żałosnym głupcem.  happylove

happylove dodano: 14 października 2013

Chcesz krzyczeć, ale właśnie jakiś bezwzględny łotr trzyma Cię za kark na dnie stawu, uniemożliwiając wypłynięcie na powierzchnię. Dusisz się. Woda przedostaje się do płuc. Zaczynasz odliczać czas. Pierwsza sekunda - przed oczami przelatuje Ci Jego twarz: próbujesz ją chwycić, ale rozmywa się w bezszelestnej wodzie i właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę z tego, że tak naprawdę On nigdy nie był Twój. Widziałaś Go - był na wyciągnięcie ręki, ale tak naprawdę od dłuższego czasu już należał i będzie należeć do Niej. Prawda kopie Cię w brzuch, a Ty.. Ty łapczywie nabierasz wodę do ust, aby płuca zapełniły się nią, abyś odpłynęła w bezkres, gdzieś gdzie zniknie łaskawie ten ból rozdzierający serce z powodu tego jak ktoś zakochany może być ślepym, żałosnym głupcem. /happylove

Uniosłam ku górze lampkę czerwonego wina. Przysłoniłam sobie nią pustą ulicę  szare budynki wyglądające zza koron drzew  mały  prywatny parking pełen samochodów. Wpatrywałam się za okno  gdy tak naprawdę próbowałam dostrzec tę właściwą drogę  którą będę mogła wybrać tak  aby nie żałować jej za parę lat. Zasłoniłam kieliszkiem cały ten fizyczny świat  cały ten syf  aby móc spojrzeć na układ rzeczywistości sercem  ale nie potrafiłam. Nie potrafiłam. To jak walka człowieka za śmiercią   w większości wypadkach przegra się tę walkę od czasu do czasu udając jedynie się jej wymknąć i przedłużyć nasz pobyt na ziemi. Z głośników wydobywał się Dżem idealnie komponujący się z przesyconymi uczuciami pompki w klatce piersiowej. Zaczęłam szeptać w próżnię  bezsensu i bez celu  drwiłam sama z siebie. Spłynęła pierwsza łza. Łza smutku ma jedną konkretną cechę: jest chłodna i lodowa tak teraźniejszość.  happylove

happylove dodano: 14 października 2013

Uniosłam ku górze lampkę czerwonego wina. Przysłoniłam sobie nią pustą ulicę, szare budynki wyglądające zza koron drzew, mały, prywatny parking pełen samochodów. Wpatrywałam się za okno, gdy tak naprawdę próbowałam dostrzec tę właściwą drogę, którą będę mogła wybrać tak, aby nie żałować jej za parę lat. Zasłoniłam kieliszkiem cały ten fizyczny świat, cały ten syf, aby móc spojrzeć na układ rzeczywistości sercem, ale nie potrafiłam. Nie potrafiłam. To jak walka człowieka za śmiercią - w większości wypadkach przegra się tę walkę od czasu do czasu udając jedynie się jej wymknąć i przedłużyć nasz pobyt na ziemi. Z głośników wydobywał się Dżem idealnie komponujący się z przesyconymi uczuciami pompki w klatce piersiowej. Zaczęłam szeptać w próżnię, bezsensu i bez celu, drwiłam sama z siebie. Spłynęła pierwsza łza. Łza smutku ma jedną konkretną cechę: jest chłodna i lodowa tak teraźniejszość. /happylove

Dotkniesz  a ja pozwolę pocałować każdy skrawek mojego ciała. Pozwolę Ci policzyć z przesadną dokładnością każdy nawet najmniejszy pieprzyk na moim ciele. Pozwolę  aby po moich plecach przeszedł dreszcz  a cała powierzchnię skóry pokryła gęsia skórka. Pozwolę  aby Twoje ciepło idealnie splotło się z moim. Kosmyki włosów zbuntują się i wyrwą z mocno związanego koku  opadając Ci na twarz. Opuszkami palców dotknę policzków nieznacznie zaróżowionych  skupiając wzrok na ciemnych oczach przesiąkniętych pożądaniem. Zbliżę twarz  czując gorący oddech na nosie. Uśmiechnę się i zagryzę dolną wargę. Twoją. A to będzie dopiero przedsmak tego co czeka na Nas tuż za rogiem. Dłonie złączą się na chłodnej pościeli  usta zamilkną na moment  zapanuje cisza  którą przerwą serca  proszące o więcej. Wskazówki zegara przestaną tykać. Teraz to MY będziemy rządzić światem. My z Naszymi uczuciami. Idealny plan przejęcia przyszłości.  happylove

happylove dodano: 13 października 2013

Dotkniesz, a ja pozwolę pocałować każdy skrawek mojego ciała. Pozwolę Ci policzyć z przesadną dokładnością każdy nawet najmniejszy pieprzyk na moim ciele. Pozwolę, aby po moich plecach przeszedł dreszcz, a cała powierzchnię skóry pokryła gęsia skórka. Pozwolę, aby Twoje ciepło idealnie splotło się z moim. Kosmyki włosów zbuntują się i wyrwą z mocno związanego koku, opadając Ci na twarz. Opuszkami palców dotknę policzków nieznacznie zaróżowionych, skupiając wzrok na ciemnych oczach przesiąkniętych pożądaniem. Zbliżę twarz, czując gorący oddech na nosie. Uśmiechnę się i zagryzę dolną wargę. Twoją. A to będzie dopiero przedsmak tego co czeka na Nas tuż za rogiem. Dłonie złączą się na chłodnej pościeli, usta zamilkną na moment, zapanuje cisza, którą przerwą serca, proszące o więcej. Wskazówki zegara przestaną tykać. Teraz to MY będziemy rządzić światem. My z Naszymi uczuciami. Idealny plan przejęcia przyszłości. /happylove

To boli. Dokonujemy złych wyborów  w złych momentach i budzimy się przez to w złych ramionach  bo te dobre  też zbłądziły podczas podejmowania decyzji. Przykro. esperer

esperer dodano: 13 października 2013

To boli. Dokonujemy złych wyborów, w złych momentach i budzimy się przez to w złych ramionach, bo te dobre, też zbłądziły podczas podejmowania decyzji. Przykro./esperer

Nie no  nie no  przecież wiem  przecież zawsze byłam tą do rozszarpywania  tą którą się zostawia  tą chorą  mogłam się domyślić  nie jestem z tych szczęśliwych przecież.

niecalkiemludzka dodano: 13 października 2013

Nie no, nie no, przecież wiem, przecież zawsze byłam tą do rozszarpywania, tą którą się zostawia, tą chorą, mogłam się domyślić, nie jestem z tych szczęśliwych przecież.

Wszystko poszło źle i wszystko nie tak  wyję w eter i zrobiłam już listę książek  do przeczytania przed samobójstwem  nie mogę na Niego patrzeć  bo to tak boli  te wszystkie rzeczy tak bolą  ta moja złamana klatka piersiowa i te moje oczy szaleńca  no i kurwa  Wszechświecie  nawet nie wiesz jak niesamowicie mocno Cię pierdole  no jak możesz  jak możesz  drugi raz  drugi pierdolony raz drwić ze mnie w ten sam sposób  zabierać ich ode mnie  używać odległości  zmuszać ich do wyjazdu  za każdym razem to samo i tak samo i kurwa nawet nie wiem ile dokładnie zostało nam czasu  ale przecież i tak za mało i zobacz  nawet nie ma emocji w tym tekście  złamałam się  ja już tak nie chce  zrezygnowałam  po chuj cokolwiek  skoro zawsze  zawsze kończy się tak samo. To za dużo  wystarczy.

niecalkiemludzka dodano: 13 października 2013

Wszystko poszło źle i wszystko nie tak, wyję w eter i zrobiłam już listę książek, do przeczytania przed samobójstwem, nie mogę na Niego patrzeć, bo to tak boli, te wszystkie rzeczy tak bolą, ta moja złamana klatka piersiowa i te moje oczy szaleńca, no i kurwa, Wszechświecie, nawet nie wiesz jak niesamowicie mocno Cię pierdole, no jak możesz, jak możesz, drugi raz, drugi pierdolony raz drwić ze mnie w ten sam sposób, zabierać ich ode mnie, używać odległości, zmuszać ich do wyjazdu, za każdym razem to samo i tak samo i kurwa nawet nie wiem ile dokładnie zostało nam czasu, ale przecież i tak za mało i zobacz, nawet nie ma emocji w tym tekście, złamałam się, ja już tak nie chce, zrezygnowałam, po chuj cokolwiek, skoro zawsze, zawsze kończy się tak samo. To za dużo, wystarczy.

Potrafimy się kochać  nie potrafimy stworzyć związku. esperer

esperer dodano: 12 października 2013

Potrafimy się kochać, nie potrafimy stworzyć związku./esperer

szczerze? nienawidzę siebie. nienawidzę tego  że potrafię tylko ranić  że nie przejmuję się cierpieniem innych. nie umiem szybko wybaczać i nie podaję nigdy pierwsza ręki. nie umiem zrozumieć wielu sytuacji  tolerować ich  czy się przyzwyczaić. nie znoszę chamstwa  a sama dość często bywam chamska. nie umiem powstrzymać słów  gdy coś mi nie pasuje. jeśli nie idzie coś po mojej myśli złoszczę się i wściekam. nałogowo palę i lubię napić się do urwania filmu. nie lubię  gdy ktoś przeklina w moim towarzystwie  a sama przerastam samą siebie w tym. wydaję sporo pieniędzy na rzeczy niepotrzebne  które po tygodniu i tak mi się znudzą. nie jestem trwała w związkach  lubię się bawić życiem. nie jestem idealna  w żadnym wypadku  lecz jestem sobą i to mi daje najwięcej satysfakcji.       kashiya

unico dodano: 10 października 2013

szczerze? nienawidzę siebie. nienawidzę tego, że potrafię tylko ranić, że nie przejmuję się cierpieniem innych. nie umiem szybko wybaczać i nie podaję nigdy pierwsza ręki. nie umiem zrozumieć wielu sytuacji, tolerować ich, czy się przyzwyczaić. nie znoszę chamstwa, a sama dość często bywam chamska. nie umiem powstrzymać słów, gdy coś mi nie pasuje. jeśli nie idzie coś po mojej myśli złoszczę się i wściekam. nałogowo palę i lubię napić się do urwania filmu. nie lubię, gdy ktoś przeklina w moim towarzystwie, a sama przerastam samą siebie w tym. wydaję sporo pieniędzy na rzeczy niepotrzebne, które po tygodniu i tak mi się znudzą. nie jestem trwała w związkach, lubię się bawić życiem. nie jestem idealna, w żadnym wypadku, lecz jestem sobą i to mi daje najwięcej satysfakcji. / kashiya

jeszcze zaledwie kilka miesięcy temu byłam w stanie zrobić dla Niego wszystko. mogłam zrobić najgłupszą rzecz  iść w najbardziej niebezpieczne miejsce  tylko po to aby go odzyskać. szczerze? był dla mnie ważniejszy niż przyjaciele  czy rodzina. to z nim chciałam spędzać jak najwięcej czasu  tylko z nim chciałam zrobić najwięcej zwariowanych i niebezpiecznych rzeczy. to on był moim szczęściem i wszystkimi w jednej osobie. teraz? jest zwykłym człowiekiem  chłopakiem  który przechodzi obok mnie i nie robi na mnie żadnego wrażenia. chociaż czasem boli  jak osoba z którą tak wiele Cię łączyło  nie powie nawet zwykłego cześć.    kashiya

unico dodano: 10 października 2013

jeszcze zaledwie kilka miesięcy temu byłam w stanie zrobić dla Niego wszystko. mogłam zrobić najgłupszą rzecz, iść w najbardziej niebezpieczne miejsce, tylko po to aby go odzyskać. szczerze? był dla mnie ważniejszy niż przyjaciele, czy rodzina. to z nim chciałam spędzać jak najwięcej czasu, tylko z nim chciałam zrobić najwięcej zwariowanych i niebezpiecznych rzeczy. to on był moim szczęściem i wszystkimi w jednej osobie. teraz? jest zwykłym człowiekiem, chłopakiem, który przechodzi obok mnie i nie robi na mnie żadnego wrażenia. chociaż czasem boli, jak osoba z którą tak wiele Cię łączyło, nie powie nawet zwykłego cześć. / kashiya

może warto spróbować  a może lepiej odpuścić. może się uda  może wszystko się zjebie. może będę w końcu szczęśliwa  a może znów wpadnę w stan  kiedy nic nie będzie miało sensu. może dożyje stu lat  a może nie dożyje jutra.    kashiya

unico dodano: 10 października 2013

może warto spróbować, a może lepiej odpuścić. może się uda, może wszystko się zjebie. może będę w końcu szczęśliwa, a może znów wpadnę w stan, kiedy nic nie będzie miało sensu. może dożyje stu lat, a może nie dożyje jutra. / kashiya

pomimo  że już minął ponad rok  że już nic nas nie łączy  że nawet się na siebie nie patrzymy mijając się  pomimo tych wszystkich bolących słów jakie na mnie powiedziałeś  pomimo tego  że Ty sobie ułożyłeś idealnie życie  że o mnie już nawet nie pamiętasz  mało ważne  po prostu pomimo wszystkiego nie zapomniałam o Tobie  a co wiem na pewno? nigdy nie zapomnę. ale nie to nie tak  że ja nie chcę zapomnieć  ja po prostu nie umiem. chce  próbuje  naprawdę.. ale kiedy już wszystko mam najidealniej jak się da poukładane ktoś mi coś o Tobie wspomni  czy przypadkiem ujrzę nasze zdjęcie  a choćby nawet zobaczę w archiwum jakąś naszą rozmowę. co chwile wszystko wraca  pomimo wszystkiego.    kashiya

unico dodano: 10 października 2013

pomimo, że już minął ponad rok, że już nic nas nie łączy, że nawet się na siebie nie patrzymy mijając się, pomimo tych wszystkich bolących słów jakie na mnie powiedziałeś, pomimo tego, że Ty sobie ułożyłeś idealnie życie, że o mnie już nawet nie pamiętasz -mało ważne, po prostu pomimo wszystkiego nie zapomniałam o Tobie, a co wiem na pewno? nigdy nie zapomnę. ale nie to nie tak, że ja nie chcę zapomnieć, ja po prostu nie umiem. chce, próbuje, naprawdę.. ale kiedy już wszystko mam najidealniej jak się da poukładane ktoś mi coś o Tobie wspomni, czy przypadkiem ujrzę nasze zdjęcie, a choćby nawet zobaczę w archiwum jakąś naszą rozmowę. co chwile wszystko wraca, pomimo wszystkiego. / kashiya

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć