 |
|
zbyt dużo już płaczu zmytego z podłogi, za wiele ciętych słów rzucanych po to by dobić
|
|
 |
|
zbyt dużo szans na naprawę tego co zepsute w gniewie, by brnąć dalej w złość i żyć w żalu bez ciebie..
|
|
 |
|
zbyt dużo wiem lecz zbyt mało jako całość, by burzyć sens tego co z nas pozostało
|
|
 |
|
bądź dla mnie dobry to wystarczy, ja też chcę taka być..
|
|
 |
|
Zbyt dużo głupstw stawianych ponad to co łączy..
|
|
 |
|
wczoraj dałabym się pokroić, dziś latałabym w kawałkach.
|
|
 |
|
wiesz jak jest - wystarczy jedno spojrzenie, jej wystarczył jeden gest a już wiedziała że on jest jej przeznaczeniem...
|
|
 |
|
gdyby nie anatomia rzekłbyś, że mam serce z betonu, u mnie Twój sekret jest bezpieczny, bądź pewny.
|
|
 |
|
jestem jak diler, dostajesz najlepszy towar u mnie chwile, dla których chce się żyć, nawet jak konasz w gównie!
|
|
 |
|
niby wszyscy razem, a każdy osobno, gubi swoją wolność skazany na samotność..
|
|
 |
|
od bólu zmartwień by poznać, czym szczęście pachnie
|
|
 |
|
cztery ściany, pusty pokój wewnątrz serca samotność, szum telewizora kreujący na życie horoskop
|
|
|
|