 |
Nas nie ma już dawno, nie będzie już nigdy. Mam blizny, bo parę chwil pokłuło jak igły. Dziś to tylko parę dni z kalendarza. Do których nie wracamy, no cóż, tak się zdarza. Czujesz ból? No to dzwoń po lekarza. Ja dzisiaj nie czuję nic, a Ciebie to przeraża.
|
|
 |
Mówią "widzę jak upadasz", odpowiadam "to nie ja".
|
|
 |
Czujesz tą chemię nadpsutych przyjaźni ?
|
|
 |
Mgła już opadła, wszyscy zawiedli. Rozczarowanie to chleb powszedni. Nie są możliwe już happy end'y. Wszystko jest jasne, pierdol to, biegnij
|
|
 |
Nikt nie chce być samotny, dziś chciałabym Cię przytulić. Zwariować właśnie z Tobą, nie chcę się zamulić.
|
|
 |
Nie zmienia się tu nic poza wszystkim.
|
|
 |
Teraz zostały te wspomnienia i łzy. I trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
 |
Dobre wspomnienia tylko życie mi ratują.
|
|
 |
Miłości nie ma między nami. Przeszła nawet złość. Dziś nie jestem sama – odmienny bywa los, co?
|
|
 |
Nie ma takiego miejsca, gdzie nie moglibyśmy pójść. Pośrodku puszczy nie puszczę, nie powiem „puść”.
|
|
 |
|
dziękuję Ci za to, że jesteś przy mnie zawsze, gdy tego potrzebuję. Dziękuję za to, że znasz mnie doskonale i nadal jesteś przy mnie. dziękuję za każde słowo wsparcia, za każdą spędzoną wspólnie chwilę. za każde doprowadzenie mnie do śmiechu, za wspomnienia. dziękuję Ci za każde kopnięcie w dupę i motywację, by żyć dalej. dziękuję za to, że nauczyłaś mnie walczyć o to, co kocham. dziękuję, że jesteś.
|
|
 |
Zmieniam się, czuję to. Może trochę bardziej dojrzałam? Może wyrosłam już z tych wszystkich wygłupów i chcę od życia czegoś więcej. Bardziej zaczęło zależeć mi na tym, żeby pozdawać szkołę i wreszcie się jakoś ustatkować. Zmieniłam nawet swój styl. Schowałam głęboko do szafy dresy, wielkie bluzy, w których lubiłam się zatapiać. Coraz częściej ubieram się w jeansy, lub legginsy. Na moich stopach rzadko kiedy dostrzeżesz nike, częściej zobaczysz mnie na obcasie - to głupie? Zastanawia mnie to, co mnie tak przemieniło. Może chcę być bardziej kobieca, może./
|
|
|
|