 |
Pojawiasz się Znikasz... magia kurwa magia ! ;p
|
|
 |
Wyrwij mi oczy, bym nie musiała patrzeć na ten świat. Świat bez Ciebie. Bym przestała płakać, dławiąc się tymi łzami, które są tak żałosne. Roztrzaskaj czaszkę o ścianę, by wszystkie wspomnienia odeszły w zapomnienie. Utnij mi język, bym przestała szeptać o tym, jak bardzo za Tobą tęsknię. Utnij mi dłonie, abym z każdym dniem coraz bardziej nie pragnęła Twojego dotyku. Wyrwij mi serce, bym przestała czuć cokolwiek.
|
|
 |
uśmiecham się tylko po to, by nie płakać.
|
|
 |
a kiedy ona się rozpłakała. ze szczęścia, że go przy sobie ma. nie wiedział co zrobić. przytulał ją. głaskał po włosach. ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego, że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał, że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek... żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy. ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało...
|
|
 |
I kiedy znów się spotkamy, Ty ucałujesz mnie w kącik ust, a ja uśmiechnę się skromnie, to musisz mi obiecać, że już na zawsze będziesz. Musisz zmniejszyć mój strach przed nieznanym
|
|
 |
i kiedy tak patrze w okno, leżąc na łóżku z nogami na ścianie i słuchawkami w uszach zastanawiam się czy choć przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi głupimi żartami i irracjonalnymi pomysłami, czy choć przez jeden, jedyny raz powiedziałeś szeptem "brakuje mi jej"
|
|
 |
Bo w życiu czasem trzeba spojrzeć na problem z innej perspektywy i nie szukać problemu tylko w sobie... siema !
|
|
 |
Uważaj tylko , żeby ta miłość nie zakończyła się kacem .
|
|
 |
Tylko Ty i nikt inny :* Przemo ! :*
|
|
 |
pragnę Cię z dnia na dzień coraz bardziej. nie potrafię kontrolować wskaźnika mojego uzależnienia się od Ciebie. to wszystko biegnie w przód zbyt szybko. co jeśli się potknę? jeśli uciekniesz, a ja stracę siłę, żeby Cię gonić? uwielbiam Cię, jednak boję się, że Cię stracę, że odejdziesz, że zostawisz mnie tutaj samą, gdzieś pośród zgiełku ulic, że odwrócisz się na pięcie i więcej razy nie spojrzysz w moje piwne tęczówki, że nie poczuję Twojego zapachu, nie usłyszę Twojego głosu. boję się, że miniemy się kiedyś w tłumie całkiem przypadkiem, a Ty nawet nie zdasz sobie sprawy, że to ja, dziewczyna, którą tak cholernie od siebie uzależniłeś. / notte.
|
|
 |
|
Chcę się z Tobą spotykać. Chcę jak kiedyś spędzać z Tobą wieczory na długich spacerach i jeszcze dłuższych rozmowach, na patrzeniu sobie w oczy i odnajdywaniu magii. Chcę mieć z Tobą romans. Chcę spędzać z Tobą upojne noce, kiedy to będziesz mnie rozbierał najpierw wzrokiem, a później rękoma. Chcę być Twoją ukochaną dziewczyną. Chcę sprawić, że oszalejesz i będziesz pragnął tylko mnie. Chcę być Twoją narzeczoną – właśnie tą kobietą, która będzie tą jedną jedyną, najważniejszą. Chcę być Twoją żoną. Chcę nosić Twoje nazwisko i być Twoim dopełnieniem. Chcę mieć z Tobą dzieci, najpiękniejsze istotki, które byłyby najwspanialszym owocem naszej miłości. Chcę być przy Tobie, z Tobą, obok Ciebie, już na zawsze. Po prostu chcę Ciebie, bo to Ciebie kocham. / napisana
|
|
 |
może to nie jest to. może nie jestem jeszcze na to gotowa, ale chcę się przekonać, czy naprawdę jesteśmy dla siebie. zauroczyłeś mnie swoją barwną osobowością. znamy się tak krótko, a rozmawiamy jak dobrzy kumple. siedzimy ze sobą godzinami i nie kończą nam się tematy. jesteś tylko dla mnie, obejmujesz mnie w talii i muskasz delikatnie w szyję. czuję jak przechodzą mnie dreszcze, odwracam się mimowolnie i zatapiam usta w namiętnym pocałunku. zaangażowałam się, lecz teraz wiem jedno - nie mogę Cię stracić. / notte.
|
|
|
|