 |
nie rozumiesz? jeżeli napiszesz a ja daję się na "nie przeszkadzać", nie oznacza to, że Ty mi przeszkadzasz. to inni przeszkadzają nam.
|
|
 |
I ten moment, w którym czuję Twój uśmiech na moich ustach.
|
|
 |
jak ludzi, których łączyło wszystko, może zacząć wszystko dzielić?
|
|
 |
a teraz, zostań ze mną już na zawsze, czarując każdym ze słów spraw, że uwierzę nie tylko w siebie, ale i w Nas razem. daj mi tą pewność, że to Ty jesteś tym wszystkim, za czym na co dzień nieustannie tęsknię, o czym myślę nie tylko chwilę po przebudzeniu, ale również tuż przed snem. / endoftime.
|
|
 |
-musisz obiecać mi jedno.
-wszystko, czego zechcesz.
-kochaj mnie.
-oczywiście!
-wiecznie..
-a co, jeśli umrę?
-gdybyś naprawdę mnie kochał, nigdy nie zadałbyś tego pytania. bo nie kocha się ciałem, lecz duszą. nie musisz stać obok i szepcząc wyznawać mi miłość, ja muszę to czuć.
|
|
 |
Może tak zapale papierosa, może dwa, no skuszę się na 3, ewentualnie na całą paczke.
|
|
 |
Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki
|
|
 |
słońce zachodzi gdzieś za horyzont, kolejny wieczór, zerkam w niebo i nie widzę nic, nie ma tam Nas. gwiazdy nie kreślą już Twojego uśmiechu, nie układają się w schemat uczuć, wciąż na niebie ryjąc ślad naszych inicjałów, przeszłością idealnie połączonych w całość. to ono dla Nas staje się jakby obce, a wraz z nim zanika wszystko inne, zerowy przekaz, streszczenie istnień, Nas już nie ma. / endoftime.
|
|
 |
Jesteś moją każdą myślą, tą gdy wstaję, tą gdy myje zęby, tą gdy się maluję, tą gdy ćwiczę, tą gdy rozmawiam z przyjaciółką, tą gdy piszę sms, tą gdy kładę się spać, tą gdy śnię.
|
|
 |
po nim pierwszy raz odczułam taką stratę.
|
|
 |
Paląc papierosy mam przed oczami Ciebie jak zaciągałeś się i z lekkim uśmiechem, patrzyłeś mi prosto w oczy.
|
|
 |
nie przeszkadzają mu moje małe piersi, rozdwojone końcówki, niezgrabny nos, krzywe zęby, ubóstwia moje oczy, uwielbia me włosy, całuje me usta i kocha moje serce.
|
|
|
|