 |
Za ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu,
Za co dobrze wiesz. za nadanie życiu sensu,
Wiem że we mnie wierzysz i pójdziesz za mną w ogień
Ja będę o was dbał, obiecuję, nie zawiodę
|
|
 |
teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się nie jest. właśnie. teoretycznie.
|
|
 |
słowa nie oddają tego ile waży strata, kocham Cię najmocniej, zaraz wracam
|
|
 |
Cieszę się, że już nas nie ma. Cieszę się, że już nie jestem tą panienką, która wkrótce dowie się, że jest oszukiwana. /esperer
|
|
 |
A może tak dla odmiany, ja odejdę, a ludzie zostaną? /esperer
|
|
 |
Wiesz, kiedy ból jest tak wielki, że nie możesz oddychać. Serce spowalnia swój rytm, źrenice się zwężają, a Ty czujesz fizyczne cierpienie, chociaż przecież nawet nikt Cię nie dotyka. Kiedy masz kolejną z rzędu bezsenną noc, kiedy rano już wiesz, że ten dzień nie będzie różnił się niczym od poprzednich. Masz świadomość, że oto upadłaś już tak nisko, że nikt nie jest w stanie po Ciebie sięgnąć i Cię podnieść. Nawet nie płaczesz, oduczyłaś się już dawno temu, przecież to i tak niczego nie zmienia, prawda? Uśmiech nie ma nic wspólnego ze szczęściem, a jedynie kolejnym teatrzykiem, gdy unosisz te kąciki ust, chociaż tak ciążą ku dołowi. Wiesz, kiedy będzie już tak kurewsko źle, kiedy przestaniesz widzieć nadzieję na lepsze jutro, kiedy Twoje życie zamieni się w równą pochyłą ku upadkowi... Ciesz się. Ciesz się, bo kiedy zupełnie skurwisz się z bólem, to znak, że teraz wszystko zacznie się układać, bo oto nie zaznasz już niczego gorszego od tego co właśnie przeszłaś./esperer
|
|
 |
Na pewno są jeszcze normalni faceci. Mój były zagarnął tyle skurwysyństwa dla siebie, że musiało dla kogoś braknąć./esperer
|
|
 |
wypomniał mi, że nie stosuje się do własnych zasad. wiedziałam, że to nastąpi. a może ten jebany napis nad łóżkiem nie odzwierciedla tego co czuje, może on codziennie ma mi przypominać że tak mam postępować. może nie umiem i chce się nauczyć. próbuje od lat. nie wychodzi. przykre, wiem. myślisz, że dlaczego teraz moje oczy nie są zamknięte ? za dużo wiem i dlatego kurwa nie śpie. /mzcs
|
|
 |
Tym ostatnim desperackim spojrzeniem chciała wyssać bodaj cień nadziei. Ale nadziei nie było [...
|
|
 |
Szukam szczęścia jak każdy chyba zresztą. I wiem, że ze znalezieniem go bywa ciężko. Co mam klęknąć i płakać w niebo głosy? Czy zrobić takie piekło, by każdy miał mnie dosyć?
|
|
 |
Nie wiem czy mam słuchać mózgu czy serca. I tak oba te organy od dawna mam w częściach.
|
|
 |
Desperackie myśli,brakuje Cie w ramionach. Stoję tylko krok od progu,by wziąć i je wykonać.
|
|
|
|