 |
wierze, że gdzieś jest kraina, w której zawsze ludzie są szczęśliwi, nie wiedząc co to ból, cierpienie i łzy, z ich twarzy nie znika uśmiech, cudowny raj, którego coraz częściej brak na ziemi. bez przemocy, kłótni, awantur, każdy ma tam swój własny azyl, wiesz gdzie jest to miejsce? w mojej durnej wyobraźni, pełnej złudnej nadziei. /rap_jest_jeden
|
|
 |
była bezsilna, z dnia na dzień niesamowity ból niszczył przyszłość, rozsiewał truciznę po całym ciele, wywoływał krople łez, które bezwiednie spływały po policzkach, w klatce piersiowej tej dziewczyny bije niespokojne serce, tak jeszcze bije, ale słabnie, uwierz. / rap_jest_jeden
|
|
 |
godzina dwunasta zastała ich na kanapie w centrum miasta w warszawie, tak rozmawiali o rapie.
|
|
 |
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!! Możecie być ze mnie dume ! ZDAŁAM MATURE będąc pewną, że ujebałam !!!! || pozornaaa ;*
|
|
 |
Wylecz mnie z siebie , po prostu .
|
|
 |
Tak nadszedł ten czas kiedy trzeba rozstać się z najlepszą klasą na świecie . Pamiętam mój pierwszy dzień w tej klasie . Dziwne spojrzenia padały bo przecież byłam najstarszą osobą w tej klasie , ale nie przeszkadzało mi to nie wywyższałam się bo nie miałam po co było mi dobrze tak jak było . Z czasem poznałam moja przyjaciółkę Natalkę jest to osoba która mino tego że wie jaka jestem to nadal się ze mna przyjaźni i nie opuszcza mnie w najgorszych momentach mojego życia dziekuję jej za to chodz zadko to mówie bo nie używam takich słów . A jutro .. jutro nadejdzie ten dzień w którym będe spędzała ostatni dzień w tej klasie w najlepszej klasie pod slońcem i będe za nimi bardzo bardzo tęskniła . Mam nadzieje ze klasa do której przyszłam zapamięta mnie dobrze ..
|
|
 |
mógłbym mówić Ci o bólu, lecz schowam go w kieszeni, bo sam stwórca mógłby się zarumienić.
|
|
 |
weź spierdalaj. tlen marnujesz.
|
|
|
|