|
But all that I've thinking of is maybe that you're mine.
|
|
|
Tak trudno, zapomnieć. Każdy wieczór to litry wylanych łez. ~schooki~
|
|
|
Dzisiaj próbuje ponaprawiać to. Jak dziecko co rozbiło szybę teraz siedzę i układam szkło. Już nie szukam szczęścia tam gdzie go nie ma. Choć gdy ktoś pyta jak jest, to wolę jednak zmienić temat i siema! [BOB ONE]
|
|
|
Widzę dziś ile potraciłem oczekując zmian. Tutaj nic się nie zmienia jeśli nie zmienisz się sam. Piszę list, sam do siebie, te litery to mój krzyk. Jeśli nie dam sobie szansy, to nie da mi jej nikt! [BOB ONE]
|
|
|
Za dużo czasu już minęło i za dużo prób. To czas na przełom, tylko teraz mogę zrobić ruch. Odłącz aparat, bije serce, oddycham znów. Dziś urodziłem się na nowo, nowy czuję głód. Nowy świt, wstaje słońce tu... Zostawiłem te dni gorsze i zapominam do nich dróg idę tam gdzie mój cel i dobrze wiem, że jeśli nie ja sam, nikt nie zatrzyma mnie! [BOB ONE]
|
|
|
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. Jak amfetamina robię Tobie w głowie miraż. Zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać. Uzależniam cię na dobre, może lepiej nie zaczynać. [BUKA]
|
|
|
Wstydzi się trochę, gdy zdejmuje bluzkę, ale to mija, gdy później wciskam jej głowę w poduszkę i rżnę, to ją podobno rozluźnia [PEZET]
|
|
|
Lubi seks i na każdy mój fetysz i odzywa się zawsze gdy ja jestem samotny i nie mam kobiety
i ma dla mnie zawsze otwarte drzwi. [PEZET]
|
|
|
Piszę i usuwam i cieszy mnie pisanie i męczy mnie usuwanie. Ale cieszę się, że nie pytam już "dlaczego" to kiepskie słowo, przestałam je lubić już dawno i teraz zrozumiałam, że my nie jesteśmy dobrzy dla siebie. I pewnie jeśli spróbujesz się zbliżyć to ucieknę albo może poleżymy ale bez słów, nie mam Ci nic do powiedzenia, nie wiem czemu byłam taka głupia, nigdy nie będę Twoją lalką, nie wyglądam tak dobrze w różowym jak inne lalki, byłeś zaślepiony nie zauważyłeś tego, sory, jestem jedną wielką destrukcją.
|
|
|
Chcę żebyś wrócił. Nawet nie na zawsze, ale teraz, teraz Cię potrzebuje jak nikogo, chce Cie koło siebie, moje wszystko mi wypada a ja nie nadążam tego łapać.
|
|
|
|