głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pruderia

ojeej  dziękuję! :  teksty believe.me dodał komentarz: ojeej, dziękuję! :) do wpisu 3 października 2013
Oh  ale problem pojawił się dopiero wtedy  kiedy zaczęłam zastanawiać się czy to co robię ma jakikolwiek sens. Bo wiesz  mogłabym w tym czasie robić co innego i w dodatku nie psuć przy tym swojego serca  rozumiesz? I serio były momenty  kiedy specjalnie spóźniałam się do szkoły  żeby nie jechać jednym autobusem  szłam okrężną drogą  unikałam miejsc  w których mogłabym Cię spotkać  ale kurwa  to też nie miało sensu i wiesz  może ja serio aż tak strasznie się pogubiłam  że nie wiedziałam co powinnam robić  a co nie i jezuu  gdybyś był wtedy zawsze  nie tylko kiedy byliśmy umówieni  to może  może bym sobie to jakoś ułożyła  ustawiła jakąś hierarchię  kurwa  nie wiem  wiedziałabym  co jest najważniejsze  a co mniej  może mi po prostu brakowało tego tłoku  braku czasu na myślenie  jednej sekundy  oh ja pierdole  nie wiem  bo w sumie to dalej robię to samo  więc dalej nie wiem  no kurwa nie wiem  gdzie popełniłam błąd.   believe.me

believe.me dodano: 3 października 2013

Oh, ale problem pojawił się dopiero wtedy, kiedy zaczęłam zastanawiać się czy to co robię ma jakikolwiek sens. Bo wiesz, mogłabym w tym czasie robić co innego i w dodatku nie psuć przy tym swojego serca, rozumiesz? I serio były momenty, kiedy specjalnie spóźniałam się do szkoły, żeby nie jechać jednym autobusem, szłam okrężną drogą, unikałam miejsc, w których mogłabym Cię spotkać, ale kurwa, to też nie miało sensu i wiesz, może ja serio aż tak strasznie się pogubiłam, że nie wiedziałam co powinnam robić, a co nie i jezuu, gdybyś był wtedy zawsze, nie tylko kiedy byliśmy umówieni, to może, może bym sobie to jakoś ułożyła, ustawiła jakąś hierarchię, kurwa, nie wiem, wiedziałabym, co jest najważniejsze, a co mniej, może mi po prostu brakowało tego tłoku, braku czasu na myślenie, jednej sekundy, oh ja pierdole, nie wiem, bo w sumie to dalej robię to samo, więc dalej nie wiem, no kurwa nie wiem, gdzie popełniłam błąd. / believe.me

Ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz.   miuosh.

notte dodano: 3 października 2013

Ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz. / miuosh.

tak wiele chciałabym Ci powiedzieć  strach przed odpowiedzią knebluje mi usta. w głowie piętnują mi się myśli i brakuje słów wiesz? tak wiele pytań pragnę Ci zadać  lecz obawiam się  że sprawisz mi ból odpowiedzią. chciałabym wymieniać z Tobą słowa  nie tylko puste spojrzenia  kiedy mijasz mnie na ulicy. pragnę czuć Twój dotyk  Twoją obecność. w Twoich oczach chcę ujrzeć siebie. tęsknota mnie zabija. zabija wszystko w środku  kiedy staram się zobaczyć nas  razem...   notte.

notte dodano: 3 października 2013

tak wiele chciałabym Ci powiedzieć, strach przed odpowiedzią knebluje mi usta. w głowie piętnują mi się myśli i brakuje słów wiesz? tak wiele pytań pragnę Ci zadać, lecz obawiam się, że sprawisz mi ból odpowiedzią. chciałabym wymieniać z Tobą słowa, nie tylko puste spojrzenia, kiedy mijasz mnie na ulicy. pragnę czuć Twój dotyk, Twoją obecność. w Twoich oczach chcę ujrzeć siebie. tęsknota mnie zabija. zabija wszystko w środku, kiedy staram się zobaczyć nas, razem... / notte.

masz moje serce i piwne tęczówki  masz moje zimne dłonie  mój uśmiech  nos i głos. masz nogi  palce  moją zazdrość  gniew i egoizm. masz moje poczucie bezpieczeństwa i moją miłość. masz całą mnie  na zawsze  tylko dla siebie.   notte.

notte dodano: 3 października 2013

masz moje serce i piwne tęczówki, masz moje zimne dłonie, mój uśmiech, nos i głos. masz nogi, palce, moją zazdrość, gniew i egoizm. masz moje poczucie bezpieczeństwa i moją miłość. masz całą mnie, na zawsze, tylko dla siebie. / notte.

chciałam czuć się bezpieczna. nie chciałam Cię posiadać. chciałam  żebyś był obok  żebyś mi pomagał  bo wiesz  nie widać tego  ale kompletnie się rozlatuję. świadomość  że miałabym Ciebie przy sobie  mogłaby wszystko zmienić. nie sądziłam  że życie bez Ciebie jest takie trudne. nie umiem pozbierać się  bo wiem  że nie mam dla kogo tego robić. mój umysł przepełniony jest Twoją osobą. staram jakoś sobie radzić  ale przecież to nie to samo. nie mam poczucia  że Ty  gdzieś całkiem daleko ode mnie  cieszysz się z mojego uśmiechu. nie masz świadomości  że ja trzymam się  tylko dlatego  że mam Ciebie. a wiesz  tak cholernie chciałabym  żebyś to czuł. żebyś wiedział  że uśmiecham się tylko i wyłącznie dzięki Tobie.   notte.

notte dodano: 3 października 2013

chciałam czuć się bezpieczna. nie chciałam Cię posiadać. chciałam, żebyś był obok, żebyś mi pomagał, bo wiesz, nie widać tego, ale kompletnie się rozlatuję. świadomość, że miałabym Ciebie przy sobie, mogłaby wszystko zmienić. nie sądziłam, że życie bez Ciebie jest takie trudne. nie umiem pozbierać się, bo wiem, że nie mam dla kogo tego robić. mój umysł przepełniony jest Twoją osobą. staram jakoś sobie radzić, ale przecież to nie to samo. nie mam poczucia, że Ty, gdzieś całkiem daleko ode mnie, cieszysz się z mojego uśmiechu. nie masz świadomości, że ja trzymam się, tylko dlatego, że mam Ciebie. a wiesz, tak cholernie chciałabym, żebyś to czuł. żebyś wiedział, że uśmiecham się tylko i wyłącznie dzięki Tobie. / notte.

W sumie nie wiem czy to była miłość. Nikt wcześniej nie mówił mi jak ona wygląda i czym się objawia. Ale wiesz  w moim życiu przewinęło się kilku facetów i przy praktycznie żadnym z nich nie czułam się wyjątkowo. Żaden z nich nie dał mi poczucia bezpieczeństwa i prawdziwego szczęścia. Chociaż ja traktowałam ich poważnie  to dopiero gdy gdzieś po drodze spotkałam jego zrozumiałam  że to wszystko było fikcją. Dopiero to on sprawił  że każda cząstka mojego ciała była przesycona radością  a życie nabrało barw. Dopadło mnie szaleństwo  ale tak słodkie i piękne  że pragnęłam mieć go jak najbliżej i jak najwięcej. Tylko wiesz  to pragnienie nie ograniczało się jedynie do pożądania jego ciała i nowych cielesnych doznań. Potrzebowałam jego ciepła  słów i uczuć. I w jednej chwili zrozumiałam  że jego życie jest ważniejsze od mojego  że to on jest moim sensem i wszystkim  co mam. Chciałam z nim przeżyć całe swoje życie. Był najważniejszy  najlepszy i jedyny. Tak  to chyba była miłość.   napisana

napisana dodano: 2 października 2013

W sumie nie wiem czy to była miłość. Nikt wcześniej nie mówił mi jak ona wygląda i czym się objawia. Ale wiesz, w moim życiu przewinęło się kilku facetów i przy praktycznie żadnym z nich nie czułam się wyjątkowo. Żaden z nich nie dał mi poczucia bezpieczeństwa i prawdziwego szczęścia. Chociaż ja traktowałam ich poważnie, to dopiero gdy gdzieś po drodze spotkałam jego zrozumiałam, że to wszystko było fikcją. Dopiero to on sprawił, że każda cząstka mojego ciała była przesycona radością, a życie nabrało barw. Dopadło mnie szaleństwo, ale tak słodkie i piękne, że pragnęłam mieć go jak najbliżej i jak najwięcej. Tylko wiesz, to pragnienie nie ograniczało się jedynie do pożądania jego ciała i nowych cielesnych doznań. Potrzebowałam jego ciepła, słów i uczuć. I w jednej chwili zrozumiałam, że jego życie jest ważniejsze od mojego, że to on jest moim sensem i wszystkim, co mam. Chciałam z nim przeżyć całe swoje życie. Był najważniejszy, najlepszy i jedyny. Tak, to chyba była miłość. / napisana

szliśmy polną dróżką trzymając się za ręce. nasz śmiech roznosił się między drzewami  a śpiew ptaków umilał marsz. pierwsze  wiosenne promienie słońca grzały nasze twarze  a ja czułam się tak strasznie szczęśliwa. zatrzymywaliśmy się na chwilę  byś mógł skraść mi jeden z czułych pocałunków  goniliśmy się jak małe dzieci raz po raz pokazując sobie język  patrzyliśmy w niebo i szukaliśmy chmur  które kształtem przypominały smoki. obudziłeś we mnie malutką dziewczynkę  napędziłeś kruche serduszko by zabiło mocniejszym rytmem  pewniejszym. patrzyłam w Twoje niebieskie tęczówki i szeptałam jak mocno Cię kocham  kryłam się w Twoich ramionach i czułam się bezpiecznie  czułam się kochana. wtedy na moment czas się zatrzymał  na tę chwilę byliśmy w naszym skrytym świecie. nie liczyło się nic. a gdy przyciągnąłeś mnie do siebie i oznajmiłeś  że kochasz  jak nikogo nigdy  do granic możliwości  wtedy wiedziałam  że tego właśnie szukałam  że o tym właśnie marzyłam.

cynamoon dodano: 2 października 2013

szliśmy polną dróżką trzymając się za ręce. nasz śmiech roznosił się między drzewami, a śpiew ptaków umilał marsz. pierwsze, wiosenne promienie słońca grzały nasze twarze, a ja czułam się tak strasznie szczęśliwa. zatrzymywaliśmy się na chwilę, byś mógł skraść mi jeden z czułych pocałunków, goniliśmy się jak małe dzieci raz po raz pokazując sobie język, patrzyliśmy w niebo i szukaliśmy chmur, które kształtem przypominały smoki. obudziłeś we mnie malutką dziewczynkę, napędziłeś kruche serduszko by zabiło mocniejszym rytmem, pewniejszym. patrzyłam w Twoje niebieskie tęczówki i szeptałam jak mocno Cię kocham, kryłam się w Twoich ramionach i czułam się bezpiecznie, czułam się kochana. wtedy na moment czas się zatrzymał, na tę chwilę byliśmy w naszym skrytym świecie. nie liczyło się nic. a gdy przyciągnąłeś mnie do siebie i oznajmiłeś, że kochasz, jak nikogo nigdy, do granic możliwości, wtedy wiedziałam, że tego właśnie szukałam, że o tym właśnie marzyłam.

między nami zaczyna budować się mur  który coraz trudniej nam przebić. coraz częściej milczymy  coraz częściej się kłócimy  coraz częściej jesteś powodem  przez który płaczę nocami. zaczynamy się różnić  zaczynamy się mijać. co się dzieje  kochany? co robimy źle? gdzie popełniliśmy błąd? nie pozwól by to wszystko się skończyło  nie pozwól by do końca nas podzielono. zróbmy coś  walczmy  proszę. tak mocno Cię kocham  dobrze wiesz  a to  że wątpię  że błądzę  to nic  to drobiazg. obiecałeś  że my już zawsze  że do końca  że bez względu na wszystko. dlatego zerwij tę kurtynę milczenia  daj mi znak  że Ty też chcesz by wszystko wróciło  by było jak dawniej.

cynamoon dodano: 2 października 2013

między nami zaczyna budować się mur, który coraz trudniej nam przebić. coraz częściej milczymy, coraz częściej się kłócimy, coraz częściej jesteś powodem, przez który płaczę nocami. zaczynamy się różnić, zaczynamy się mijać. co się dzieje, kochany? co robimy źle? gdzie popełniliśmy błąd? nie pozwól by to wszystko się skończyło, nie pozwól by do końca nas podzielono. zróbmy coś, walczmy, proszę. tak mocno Cię kocham, dobrze wiesz, a to, że wątpię, że błądzę, to nic, to drobiazg. obiecałeś, że my już zawsze, że do końca, że bez względu na wszystko. dlatego zerwij tę kurtynę milczenia, daj mi znak, że Ty też chcesz by wszystko wróciło, by było jak dawniej.

 Słuchaj mówię a czy nie dlatego decydujesz się łatwo na takie rzeczy  bo jesteś oswojony ze śmiercią...? Bo jesteś z nią o wiele bardziej oswojony niż na przykład Profesor?  Nie mówi Mam nadzieję  że nie tylko dlatego. Tylko kiedy się dobrze zna śmierć  ma się większą odpowiedzialność za życie. Każda  najmniejsza nawet szansa staje się bardzo ważna.    Zdążyć przed Panem Bogiem

briefly dodano: 2 października 2013

-Słuchaj-mówię-a czy nie dlatego decydujesz się łatwo na takie rzeczy, bo jesteś oswojony ze śmiercią...? Bo jesteś z nią o wiele bardziej oswojony niż na przykład Profesor? -Nie-mówi-Mam nadzieję, że nie tylko dlatego. Tylko-kiedy się dobrze zna śmierć, ma się większą odpowiedzialność za życie. Każda, najmniejsza nawet szansa staje się bardzo ważna. / Zdążyć przed Panem Bogiem

 to wy bądźcie parą  a my waszymi przyjaciółmi   przytaknęłam głową  chociaż nie do końca rozumiałam o co chodzi.   razem na zawsze  pamiętasz?   nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam. stałam ja wryta i za wszelką cenę nie pozwalałam aby w mojej głowie pojawiły się nieproszone myśli  głupie wspomnienia. i wtedy chwycił mnie za rękę   oh  prawie zapomniałem  że chodzisz zawsze po prawej stronie   uśmiechnął się i pociągnął na środek sali. klasa patrzyła na nas z niedowierzaniem  a ja czułam jak coraz bardziej zbiera mi się na płacz. po tylu miesiącach  po tych wszystkich wydarzeniach i jego poprzednikach  ta jedna chwila przywróciła mnie do tamtego czasu. ale na szczęście tylko na tą jedną leckję. nie mogę sobie pozwolić na kolejną chwilę słabości  nie po tym wszystkim co było.

briefly dodano: 2 października 2013

-to wy bądźcie parą, a my waszymi przyjaciółmi - przytaknęłam głową, chociaż nie do końca rozumiałam o co chodzi. - razem na zawsze, pamiętasz? - nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam. stałam ja wryta i za wszelką cenę nie pozwalałam aby w mojej głowie pojawiły się nieproszone myśli, głupie wspomnienia. i wtedy chwycił mnie za rękę - oh, prawie zapomniałem, że chodzisz zawsze po prawej stronie - uśmiechnął się i pociągnął na środek sali. klasa patrzyła na nas z niedowierzaniem, a ja czułam jak coraz bardziej zbiera mi się na płacz. po tylu miesiącach, po tych wszystkich wydarzeniach i jego poprzednikach, ta jedna chwila przywróciła mnie do tamtego czasu. ale na szczęście tylko na tą jedną leckję. nie mogę sobie pozwolić na kolejną chwilę słabości, nie po tym wszystkim co było.

jesteś najlepsza  bez dwóch zdań teksty halcyon dodał komentarz: jesteś najlepsza, bez dwóch zdań do wpisu 2 października 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć