![Jak można kochać kogoś kto Cię tak zranił? Powiedz mi kurwa skąd mam w sobie tyle siły by tęsknić za kimś kto nie tęskni za mną? esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Jak można kochać kogoś kto Cię tak zranił? Powiedz mi kurwa, skąd mam w sobie tyle siły, by tęsknić za kimś kto nie tęskni za mną?/esperer
|
|
![pływaliśmy w jeziorze gdy nagle Mateusz wyskoczył z misją: skaczemy ze skały .na początku opierałam się temu pomysłowi ale za jakieś pięć minut stałam już na skarpie.kilku kumpli i Damian skoczyli już a ja panikowałam błagając Mateusza by mnie stąd sprowadził. No dawaj Żaki bo Cię zepchnę zagroził przyjaciel. nawet nie próbuj spanikowałam odsuwając się. złapał mnie po czym objął i podał swoją rękę. skoczymy razem oznajmił. patrzyłam z przerażeniem na Niego i wodę która była tak bardzo oddalona od Nas. zaufaj mi powiedział. ufam Ci zdążyłam powiedzieć a po chwili leciałam już w dół drąc się w niebogłosy.gdy już wynurzyłam się z wody zauważyłam że nadal trzymam rękę Mateusza.uśmiechnął się pytając jak było. zaufałam Ci już milion lat temu i dobrze zrobiłam bo nie przejadę się nigdy.było świetnie powiedziałam po czym lekko Go podtopiłam uśmiechając się sama do siebie na myśl o tym że wiem że zawsze gdy trzeba poda mi rękę i poprowadzi do samego końca. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
pływaliśmy w jeziorze,gdy nagle Mateusz wyskoczył z misją:"skaczemy ze skały".na początku opierałam się temu pomysłowi,ale za jakieś pięć minut stałam już na skarpie.kilku kumpli,i Damian skoczyli już,a ja panikowałam,błagając Mateusza by mnie stąd sprowadził. "No dawaj Żaki, bo Cię zepchnę"-zagroził przyjaciel."nawet nie próbuj"-spanikowałam,odsuwając się. złapał mnie, po czym objął, i podał swoją rękę."skoczymy razem"-oznajmił. patrzyłam z przerażeniem na Niego i wodę, która była tak bardzo oddalona od Nas."zaufaj mi"-powiedział."ufam Ci"-zdążyłam powiedzieć, a po chwili leciałam już w dół, drąc się w niebogłosy.gdy już wynurzyłam się z wody,zauważyłam,że nadal trzymam rękę Mateusza.uśmiechnął się pytając jak było."zaufałam Ci już milion lat temu, i dobrze zrobiłam, bo nie przejadę się nigdy.było świetnie"-powiedziałam, po czym lekko Go podtopiłam,uśmiechając się sama do siebie, na myśl o tym, że wiem,że zawsze,gdy trzeba, poda mi rękę,i poprowadzi-do samego końca.|| kissmyshoes
|
|
![cz.1 wracałam z treningu przez park. była zima jakoś około 22. byłam na tyle zmęczona że ledwie podnosiłam nogi. nagle zauważyłam pewną typiarę z koleżankami która obiecała mi wpierdol za pewien incydent z imprezy. kurwa tylko nie dzisiaj burknęłam pod nosem wybierając numer Mateusza i wkładając telefon do torby wiedziałam co mnie czeka. liczyłam na to że jak już mnie dorwie to sama ale przeliczyłam się. poszło pare wyzwisk i po chwili poczułam uderzenie prosto w twarz. oddałam Jej zaczęłyśmy się szarpać i nagle zostałam wywrócona przez jedną z Jej kumpeli. skuliłam się czując jak dostaję buty na żebra i po chwili na twarz. miałam wrażenie że to się nie kończy trwa wieki a ból stawał się coraz większy i większy. modliłam się o to by Mateusz odebrał telefon i słyszał to wszystko nagle pojawił się a One zniknęły. podbiegł do mnie panikując i dzwoniąc po karetkę.](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
[cz.1]wracałam z treningu przez park. była zima,jakoś około 22. byłam na tyle zmęczona, że ledwie podnosiłam nogi. nagle zauważyłam pewną typiarę z koleżankami, która obiecała mi wpierdol za pewien incydent z imprezy. "kurwa, tylko nie dzisiaj" - burknęłam pod nosem,wybierając numer Mateusza, i wkładając telefon do torby - wiedziałam, co mnie czeka. liczyłam na to, że jak już mnie dorwie, to sama, ale przeliczyłam się. poszło pare wyzwisk, i po chwili poczułam uderzenie prosto w twarz. oddałam Jej, zaczęłyśmy się szarpać, i nagle zostałam wywrócona przez jedną z Jej kumpeli. skuliłam się, czując jak dostaję buty na żebra i po chwili - na twarz. miałam wrażenie, że to się nie kończy, trwa wieki, a ból stawał się coraz większy i większy. modliłam się o to, by Mateusz odebrał telefon i słyszał to wszystko - nagle pojawił się, a One zniknęły. podbiegł do mnie panikując, i dzwoniąc po karetkę.
|
|
![cz.2 błagał mnie bym nie odlatywała a ja zwijałam się z bólu do tego stopnia że dłonie ścisnęłam w pięści a paznokcie przebijały mi skórę. modliłam się o to by w końcu usłyszeć sygnał karetki i o to by ten pieprzony ból się skończył na darmo. ból towarzyszył mi jeszcze przez dwa miesiące a od tamtego dnia moja szczęka jest bogatsza o dwie tytanowe płytki a moja siła i doświadczenie o kilka treningów boksu więcej bo właśnie to obiecałam sobie podczas gdy ta szmata kopała mnie po twarzy. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
[cz.2] błagał mnie, bym nie odlatywała, a ja zwijałam się z bólu do tego stopnia, że dłonie ścisnęłam w pięści, a paznokcie przebijały mi skórę. modliłam się o to by w końcu usłyszeć sygnał karetki, i o to by ten pieprzony ból się skończył - na darmo. ból towarzyszył mi jeszcze przez dwa miesiące, a od tamtego dnia moja szczęka jest bogatsza o dwie tytanowe płytki, a moja siła i doświadczenie - o kilka treningów boksu więcej, bo właśnie to obiecałam sobie podczas gdy ta szmata kopała mnie po twarzy. || kissmyshoes
|
|
![Myślę że jakaś część mnie zawsze będzie za Tobą tęsknić ale nie zawsze będzie kochać. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Myślę, że jakaś część mnie zawsze będzie za Tobą tęsknić, ale nie zawsze będzie kochać./esperer
|
|
![Wszystko się skomplikowało od momentu tych namiętnych pocałunków od chwili gdy rzuciłeś mnie na łóżko i mogłoby się wydawać że będziemy uprawiać dziki seks a Ty po prostu przytuliłeś mnie do siebie mocno cmoknąłeś w czoło i leżeliśmy bez słowa. Wszystko się skomplikowało od momentu gdy nie jesteś dla mnie już przyjacielem ale moje serce nadal jakąś częścią biję dla tamtego. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Wszystko się skomplikowało od momentu tych namiętnych pocałunków, od chwili gdy rzuciłeś mnie na łóżko i mogłoby się wydawać, że będziemy uprawiać dziki seks, a Ty po prostu przytuliłeś mnie do siebie mocno, cmoknąłeś w czoło i leżeliśmy bez słowa. Wszystko się skomplikowało od momentu, gdy nie jesteś dla mnie już przyjacielem, ale moje serce nadal jakąś częścią biję dla tamtego./esperer
|
|
![Dawno wyszliśmy z określenia tylko przyjaciele nie? esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Dawno wyszliśmy z określenia "tylko przyjaciele", nie? /esperer
|
|
![odebrałam telefon i nagle w słuchawce usłyszała cichy głos ojca: Żaklina Ty mnie nienawidzisz prawda? zapytał. przez chwilę nie mogłam wydobyć z siebie słowa zastanawiając się jakim prawe wogóle do mnie zadzwonił. przecież wiesz. po co dzwonisz? w końcu coś z siebie wydusiłam. jestem w szpitalu ale to już wiesz. mój stan jest ciężki i po prostu chciałem wiedzieć..chciałem Cię usłyszeć powiedział powoli. słuchałam jak mówi czując nie współczucie nie miłość a obrzydzenie. powiedz mi coś proszę Cię. pewnie życzysz mi śmierci.. ponownie się odezwał. wzięłam głęboki oddech po czym spokojnie odpowiedziałam: Nie nie życzę Ci śmierci. Życzę Ci żeby ktoś jeszcze zdążył Cię w życiu zranić tak mocno jak Ty zraniłeś mnie tato po czym rozłączyłam się siadając na fotelu i próbując powstrzymać łzy i wspomnienia które zaczęły uderzać mnie z każdej strony serca które tak bardzo bolało. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
odebrałam telefon, i nagle w słuchawce usłyszała cichy głos ojca: "Żaklina, Ty mnie nienawidzisz,prawda?"- zapytał. przez chwilę nie mogłam wydobyć z siebie słowa, zastanawiając się, jakim prawe wogóle do mnie zadzwonił. "przecież wiesz. po co dzwonisz?" - w końcu coś z siebie wydusiłam. "jestem w szpitalu, ale to już wiesz. mój stan jest ciężki, i po prostu chciałem wiedzieć..chciałem Cię usłyszeć" - powiedział,powoli. słuchałam jak mówi, czując nie współczucie, nie miłość - a obrzydzenie. "powiedz mi coś, proszę Cię. pewnie życzysz mi śmierci.." - ponownie się odezwał. wzięłam głęboki oddech, po czym spokojnie odpowiedziałam: " Nie, nie życzę Ci śmierci. Życzę Ci, żeby ktoś jeszcze zdążył Cię w życiu zranić tak mocno, jak Ty zraniłeś mnie, tato" , po czym rozłączyłam się, siadając na fotelu i próbując powstrzymać łzy, i wspomnienia, które zaczęły uderzać mnie z każdej strony serca, które tak bardzo bolało.|| kissmyshoes
|
|
![Patrząc wstecz czasami żałuję że poświęciłam czas na takie kurwy. Jedyne co dla Was dzisiaj mam to pogardę bo nie zasługujecie nawet na wysiłek związany z pokazaniem środkowego palca. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Patrząc wstecz czasami żałuję, że poświęciłam czas na takie kurwy. Jedyne co dla Was dzisiaj mam to pogardę, bo nie zasługujecie nawet na wysiłek związany z pokazaniem środkowego palca./esperer
|
|
![Zabawne że szczęścia życzy Ci osoba która Ci je w perfidny sposób odebrała. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Zabawne, że szczęścia życzy Ci osoba, która Ci je w perfidny sposób odebrała./esperer
|
|
![Nie masz czasami ochoty uciec od życia? Zasnąć zapomnieć...albo schować się w swojej bazie na drzewie która w dzieciństwie była Twoim schronieniem? Pamiętasz jak chroniła Cię przed złem tego świata? Była taką twierdzą nie do zdobycia. Uciekałeś tam popłakałeś w samotności i problemy jakoś łatwiej się rozwiązywały złe myśli odchodziły. A teraz? Nawet w swoim domu nie czujesz się bezpiecznie. Zamknięci w pokojach bijemy się z myślami...](http://files.moblo.pl/0/9/39/av65_93997_67146_295456627222281_454125198_n_large.jpg) |
Nie masz czasami ochoty uciec od życia? Zasnąć, zapomnieć...albo schować się w swojej bazie na drzewie, która w dzieciństwie była Twoim schronieniem? Pamiętasz jak chroniła Cię przed złem tego świata? Była taką twierdzą nie do zdobycia. Uciekałeś tam - popłakałeś w samotności i problemy jakoś łatwiej się rozwiązywały, złe myśli odchodziły. A teraz? Nawet w swoim domu nie czujesz się bezpiecznie. Zamknięci w pokojach bijemy się z myślami...
|
|
![Dlaczego gdy ktoś mówi o miłości ironicznie się uśmiechasz? Nie pamiętasz już jak będąc małą dziewczynką o niej marzyłaś? Zapomniałaś smak pierwszego pocałunku? Nie pamiętasz nocnych schadzek spacerów w deszczu? Tak wiem. Życie potrafi zweryfikować nawet marzenia z dzieciństwa które powinny być niezniszczalne.](http://files.moblo.pl/0/9/39/av65_93997_67146_295456627222281_454125198_n_large.jpg) |
Dlaczego, gdy ktoś mówi o miłości ironicznie się uśmiechasz? Nie pamiętasz już, jak będąc małą dziewczynką o niej marzyłaś? Zapomniałaś smak pierwszego pocałunku? Nie pamiętasz nocnych schadzek, spacerów w deszczu? Tak, wiem. Życie potrafi zweryfikować nawet marzenia z dzieciństwa, które powinny być niezniszczalne.
|
|
|
|