 |
To wtedy z moich oczu wydobyły się łzy.. Ale nie były to łzy smutku, a wręcz odwrotnie. Były to łzy szczęścia! Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna, by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć. Stał i wpatrywał się w okno w nadziei, że coś dojrzy. I dojrzał. Mnie. Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer. - Zapomniałeś czegoś ? - spytałam odbierając telefon.
- Tak, zapomniałem Ci powiedzieć.. że bardzo mocno Cię kocham i że już tęsknie. A i zdejmij kurtkę, bo się zgrzejesz - powiedział, po czym się rozłączył, uśmiechnął się szerzej, puścił oczko i odszedł. Stałam tam parę minut patrząc jak znika, po chwili otrzymałam smsa : Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę, bo będziesz chora! Po moich policzkach leciały ciche, delikatne łzy. Łzy szczęścia, za którymi tęsknie do dziś.. wierząc, że tylko takie będą odwiedzać moje policzki.
|
|
 |
-zerwaliście czy macie przerwę?
-tak przerwę, kurwa na reklamy.
|
|
 |
..w przerwie między słowami, w chwili kiedy jedna nuta się kończy, a druga jeszcze nie rozbrzmiała.
|
|
 |
Nie lubię, gdy wstając w nocy, zapalam światło w łazience bo nie widzę, a kiedy już włączę to napierdala po oczach, że i tak nic nie widzę.
|
|
 |
Chcę Ci powiedzieć tylko jedno . Moje życie nawet z największym kawałkiem szczęścia, z kolorowym niebem i zielonymi chmurkami, a nawet tęczą i watą cukrową, nie będzie kolorowe . Wiesz czemu ? Bo nie ma w nim Ciebie.
|
|
 |
To właśnie, on był autorem każdego mojego uśmiechu. To dzięki niemu potrafiłam doceniać, to co miałam. Był całym moim szczęściem.Wszystkim, tym co miałam.
|
|
 |
Już zapomniałam jak to jest być kochaną, wiesz ?
|
|
 |
... a teraz mam ochotę cię obedrzeć z tych ciuchów jak big milka z polewą i zlizać do ostatniej kropelki loda !
|
|
 |
Ja myślałem, że jestem nieśmiertelny, zapomniałem, ze przecież jestem Wam potrzebny. Łatwo odejść, bez podania reki i zostawić tych, którzy będe za mną tęsknić. Prosze Was , nie miejcie do mnie żalu, znacie mnie przecież, jechałem pomału Wybaczcie mi ze tak głupio skończyłem, wiem, wciąż myślicie ze wróce do Was za chwile. Nie chciałem tak, mam tam pare spraw, mam rodzine i mam przyjaciól od lat. Chce podnosić wzrok co dzień rano, widzieć świat taki jaki mi tu zapisano Uwierzcie mi, tu wcale nie jest złe, co dzień jestem obok Was lecz nie widzicie mnie gdybym dostał życie jeszcze jedno nie odszedł bym na pewno.. WRÓĆ TU DO JASNEJ CHOLERY!! :( na zawsze.
|
|
 |
Wczorajszego wieczoru wypisałam sobie 39 powodów dla których Cię nienawidzę.
I czytając tę listę punkt po punkcie uświadamiałam sobie, że pomimo tych wszystkich pięknych słów, które codzień powtarzałeś, byłam dla Ciebie jak każda inna... moje skronie pulsowały nienawiścią
dopóki nie doszłam do 39 ostatniego punktu, który brzmiał
"Nienawidzę Cię za to, że nadal Cię kocham" - wtedy moje skronie się rozluźniły, a oczy napłynęły łzami.
|
|
 |
“Czasami wydaje mi się, że jedyną rzeczą, która nas łączy jest to, że oddychamy tym samym powietrzem.”
|
|
 |
kocham spotykać cie przypadkiem. moge ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie. obojętność wyćwiczoną przed lustrem. że wcale nie boli mnie serce. że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele. że wcale nie ściska mi się gardło na widok twojego uśmiechu... cholera! nadal nie moge o tobie zapomnieć.
|
|
|
|