 |
Niby wszystko okej. Mówię, że cieszę się twoim szczęściem, a tak naprawdę pękam od środka. Wykruszam się powoli. Łapczywie szukam miłości. Pod pierzyną kurzu,pomiędzy stronami starej książki, w szczelinie między panelami. W każdym najmniejszym kącie. Sama nie wiem czy to otępienie jest tęsknotą czy zakochaniem, ale mimo wszystko boli.
|
|
 |
Szukam znaczenia, wiesz?
Świat już śpi,
a ja nie kłamie sam przed sobą że odnajdzie się dziś.
|
|
 |
Życie to szuja- wołał ktoś, miał rację.
|
|
 |
Iluzje wciąż nas wciągają w bagno beznadziei.
|
|
 |
Jak mamy tu przeżyć,
to przeżyjmy wspólnie.
|
|
 |
Moje życie przypomina codzienny prysznic, najpierw mydlę je marzeniami a później spłukuję rzeczywistością.
|
|
 |
Fałszywych się omija , na prawdziwych się liczy.
|
|
 |
Nie zmienimy tego co jest, nie uciekniemy przed tym co będzie.
|
|
 |
Mam kilkanaście lat, jakieś imię, pusty świat, dookoła jacyś ludzie bez wad .
|
|
 |
Mam kilka osób, które umieją przywrócić uśmiech na twarzy.
|
|
 |
Pewnych osób nie da się skreślić, wymazać ze swego życia.
|
|
 |
Bo jeśli kogoś kochasz, to potrafisz iść z nim w ciszy, nie szukając tematów na siłę.
|
|
|
|