 |
Błagam Cię wyrwij mnie z ramion obojętności, bo w niej umieram, nie mam już siły być w tym wszystkim sama.
|
|
 |
Obiecuję kochać Cię w każdym momencie wieczności.
|
|
 |
Jesteś osobą, której mogę oddać swój ostatni oddech.
|
|
 |
Marzę o dniu w którym powiesz, że jesteś pewien, że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór, którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze, że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.
|
|
 |
Zawsze trzymam wszystko w sobie. Chyba nigdy nie miałam tej odwagi, aby stanąć i powiedzieć, co mi leży na sercu. Dlatego często jestem taka przygnębiona. Chciałabym to rzucić, ale nie mogę. Nie potrafię.
|
|
 |
Czasami trudno pogodzić się z sytuacją, w której się znajdziemy. Czasami potrzebny jest płacz, ale on i tak nigdy nic nie da.
|
|
 |
Każdy ma chwile, że by to wszystko jebnął i patrzy w lustro, jak łzy mu ciekną.
|
|
 |
Myśli, które nachodzą mnie nocą są najgorszym towarzystwem.
|
|
 |
Ocal mnie, nim utracę wiarę w sens.
|
|
 |
Sądząc po doświadczeniach na wszystko powinniśmy być przygotowani. Na nagłe złamanie serca, spieprzenie się najmniejszych spraw czy banalne rozlanie kawy. Gdybyśmy tylko to przewidywali byłoby prościej, cholernie prościej.
|
|
 |
A ja kocham Cię, naprawdę.
|
|
 |
Jeśli chcesz mnie uszczęśliwić, nie zabieraj mi marzeń i tul najmocniej. Bądź ze mną w dwóch miejscach jednocześnie i mocno trzymaj za lodowate dłonie. Karm pocałunkami i oszukuj ze mną czas, pamiętaj o mnie i kochaj..
|
|
|
|