 |
Z perspektywy czasu zmieniłam tok myślenia,
tusz do rzęs i światopogląd.
|
|
 |
Cholerna cisza.
Powoli zaczynałam przez nią wariować. Dławiłam się nią.
Byłam bezbronna, a ona owijała się wokół mojej szyi i po cichutku dusiła, współpracując z miłością.
|
|
 |
A w tym momencie czuję tą pustkę.
|
|
 |
Gdzieś na dnie podświadomości czujesz, że tracisz coś ważnego. Czujesz, że sobie nie radzisz.
|
|
 |
To jest taka tęsknota o której on nie ma pojęcia, a moje serce toczy walkę z rozumem.
|
|
 |
Robił wciąż źle, mimo wiedzy, że ją traci.
|
|
 |
Ogarnia mnie strach, bo wiem ile minęło, lecz nie wiem ile zostało.
|
|
 |
Ale Ty jesteś niezbędny dla mnie, jesteś powietrzem, którym oddycham.
|
|
 |
Wyeksponuj biust, wytnij sobie dziurę w spodniach na dupie i porządnie się wypnij. Brawo jest już Twój! Wydałaś na to tylko godność.
|
|
 |
Ogrzej mi serce choć na chwilę.
|
|
 |
Jesteś tym, który mnie uszczęśliwia, kiedy wszystko staje się szare.
|
|
|
|