|
daj kazdemu dniu szanse stania sie najpiekniejszym w calym twoim zyciu.
|
|
|
serce ma swoje powody, o których rozum nie ma pojęcia/
|
|
|
szystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą. Nawet te, które przegraliśmy
|
|
|
Nie ma czegoś takiego jak nowy początek, trzeba żyć ze świadomością popełnionych błędów. | Jodi Picoult
|
|
|
Najgorsze są sny. Tam jesteśmy tacy szczęśliwi, spełniamy nasze cele i marzenia. A później się budzę i zostaję z niczym. Jestem sama, mam tylko ból i tęsknotę. / napisana
|
|
|
Jak poradzić sobie z okropnym bólem, który rozrywa klatkę piersiową? Jak poradzić sobie z tęsknotą? Jak poradzić sobie z bezradnością? Jak poradzić sobie z marzeniami, które nie mają szans na spełnienie? Jak poradzić sobie z życiem, które miało się układać, a jednak się pierdoli? / napisana
|
|
|
Tracąc jedną osobę, straciłam całe swoje życie. / napisana
|
|
|
Boli mnie to, że nie mogłam się nawet z Tobą pożegnać. / napisana
|
|
|
Chciałabym żebyś obudził się z myślą, że spieprzyłeś. Chciałabym żebyś nie potrafił spojrzeć sobie w twarz przed lustrem przez wyrzuty sumienia. Chciałabym żebyś uświadomił sobie, że straciłeś jedyną dziewczynę, która kocha Cię najmocniej na świecie i którą Ty kochasz. Chciałabym żebyś z takimi wnioskami przyjechał do mnie i prosił o wybaczenie. / napisana
|
|
|
Z jednej strony czuję się przegrana. Czuję, że odniosłam ogromną porażkę. Walczyłam o niego do samego końca. Od początku naszej znajomości wkładałam całą sobie. Ciągle mógł odczuć, że strasznie mi zależy i że chcę z nim być po mimo wszystkiego. Teraz gdy nas już nie ma czuję, że moje działania zdały się na nic, że i tak nie pomogły ani słowa, gesty, zapewnienia, a ani nawet miłość. Ale starałam się i walczyłam. Naprawdę. / napisana
|
|
|
Tak, przy nim zawsze czułam się ważna i bezpieczna. Czułam się najszczęśliwsza. Jak nigdy przy nikim. On doskonale o tym wiedział, zawsze lubiłam mu o tym przypominać. Z ogromnym uśmiechem na twarzy mówiłam mu jak dobrze leżało się w jego objęciach, jak wspaniale było witać nowy dzień mając go obok. Za każdym razem widział w moich oczach radość i ten błysk jaki dawała miłość. Widział w nich siebie, bo tylko on się liczył. Tylko on był tym jedynym i najważniejszym. Mogłam wpatrywać się w niego godzinami jak w obrazek. Moje najpiękniejsze dzieło sztuki. Nawet ludzie zwracali mi uwagę, że jak gdzieś byliśmy razem, ja zachowywałam się jakby obok mnie był tylko on, nie zwracałam uwagi na nikogo innego. Dostosowywałam swoje ruchy do jego. Nigdy nie chciałam stracić ani sekundy spędzanej w jego towarzystwie. Był moim szczęściem, moim spełnieniem marzeń, całym światem, najukochańszym Misiem, najlepszym chłopakiem. Był, bo odszedł zabierając wszystko. / napisana
|
|
|
Nie potrafię patrzeć w lustro. Już nie mam ochoty oglądać tych zapłakanych oczu, w których nie ma życia. Chciałabym coś zmienić, ale nie wiem jak. Ciągle tkwię w przeszłości, której nie potrafię się wyzbyć. A może nie chcę? Nie wiem. Gubię się we własnym życiu, co chwila pragnę dla siebie czegoś innego. Raz go kocham, a raz nie chcę znać. I zupełnie nie wiem czy to normalne, ale być może to ta tęsknota sprawia, że emocje się mieszają, a życie traci sens. / napisana
|
|
|
|