 |
Widzisz tę osobę i wszystko się zmienia. Nagle to nie grawitacja Cię przyciąga. Tylko on, wszystko inne przestaje się liczyć. Zrobiłabyś wszystko, byłabyś dla niego wszystkim.
|
|
 |
Nie jestem idealna. Nigdy nie byłam. Nie chciałam być najlepsza, tylko wystarczająca dla Ciebie.
|
|
 |
Przychodzi dzień w którym własna naiwność zaczyna dojrzewać i zamiast łzami celuje pociskiem słów których zawsze się bała.
|
|
 |
nie interesuje mnie to co mówisz, ciekawi mnie to o czym myślisz.
|
|
 |
Bo gdy już wiesz, co zadaje jej ból, musiałbyś być idiotą, żeby ranić.
|
|
 |
Pamiętasz przecież, Przyjacielu, te wszystkie dni, nadzieję tak wielką, że aż bolała, i zwątpienie, które korzystało z najmniejszego wyczerpania, żeby przyjść i zabić nadzieję.
|
|
 |
Ludzie tęsknią za całkowitą odmianą, a jednocześnie pragną, by wszystko pozostało takie jak dawniej.
|
|
 |
Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.
|
|
 |
Jeśli masz w życiu choć jeden adres pod który zawsze możesz pójść i być pewien, że zostaniesz przyjęty. Jeśli znasz choć jeden numer telefonu pod którym zawsze się ktoś odezwie, bez względu na porę, bez względu na wszystko; to znaczy że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
|
|
 |
Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie.
|
|
 |
Czasem moknę i marznę, głód skręca żołądek i skurcz chwyta za łydki ale na tym to polega: Gdy Ty obiecasz, ja stoję i czekam...
|
|
|
|