głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika prokarcia

A gdy połknęła dwudziestą piątą tabletkę i zapiła dwudziestym piątym łykiem wódki   on zadzwonił i oznajmił jej   że chce spędzić z nią resztę swojego życia.

love.oh.love dodano: 26 października 2011

A gdy połknęła dwudziestą piątą tabletkę i zapiła dwudziestym piątym łykiem wódki , on zadzwonił i oznajmił jej , że chce spędzić z nią resztę swojego życia.

kolejny dzień wyrywa ze mnie to co dobre. to już nie te beztroskie lata  chociaż nie mogę ich zapomnieć.

love.oh.love dodano: 26 października 2011

kolejny dzień wyrywa ze mnie to co dobre. to już nie te beztroskie lata, chociaż nie mogę ich zapomnieć.

gdy tęsknisz herbatę zamieniasz na kawę  piwo na wódkę  kredkę do oczu na papierosa  a łzy  łzy zostają.

love.oh.love dodano: 26 października 2011

gdy tęsknisz herbatę zamieniasz na kawę, piwo na wódkę, kredkę do oczu na papierosa, a łzy, łzy zostają.

pezet ♥ teksty hate.me.more.xd dodał komentarz: pezet ♥ do wpisu 26 października 2011
  dlaczego ja nie mam przezwiska?   masz  masz.   nikt go nie używa.   używamy kiedy wyjdziesz  dziwko.

love.oh.love dodano: 25 października 2011

- dlaczego ja nie mam przezwiska? - masz, masz. - nikt go nie używa. - używamy kiedy wyjdziesz, dziwko.

nie fochaj pyska kochanie. ♥

love.oh.love dodano: 25 października 2011

nie fochaj pyska kochanie. ♥

Nie jestem sukowatą   pieprzoną księżniczką . nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych   tanich papierosów . paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem coraz bardziej chamska .

love.oh.love dodano: 25 października 2011

Nie jestem sukowatą , pieprzoną księżniczką . nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych , tanich papierosów . paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem coraz bardziej chamska .

I nagle przychodzi taki dzień  kiedy zdajesz sobie sprawę  że już Go nie kochasz. Nie kochasz Go  ale jednak jest dla Ciebie wszystkim.

love.oh.love dodano: 25 października 2011

I nagle przychodzi taki dzień, kiedy zdajesz sobie sprawę, że już Go nie kochasz. Nie kochasz Go, ale jednak jest dla Ciebie wszystkim.

Nie byli razem  choć miłość czuć było od nich na kilometr.

love.oh.love dodano: 25 października 2011

Nie byli razem, choć miłość czuć było od nich na kilometr.

Świnka Peppa to przy Tobie Einstein .

scoobychrupek dodano: 25 października 2011

Świnka Peppa to przy Tobie Einstein .

W bani mam chore wizje niczym Słoń  kotek chodź i w ustach mych toń .

scoobychrupek dodano: 25 października 2011

W bani mam chore wizje niczym Słoń, kotek chodź i w ustach mych toń .

Domówka u niego. Siedziała na łóżku  z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła  jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała  więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki  która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś  co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno  żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy  na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM  ŻE BEZ POŻEGNANIA :    .  Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach  pomyślała  że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu.  Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów.  Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie  że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto..

love.oh.love dodano: 24 października 2011

Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA : ** . Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć