 |
Musiała pogodzić się z tym, że jedyne co mógł jej podarować to sekundowa wymiana spojrzenia.
|
|
 |
Garść marzeń w ręce, kilka niespełnionych snów w umyśle i myśli, że podbije jego serce.
|
|
 |
Pięć fioletowych opakowań po milce, trzy puszki po Red Bull'u, sterta chusteczek na dywanie i stłuczony talerz pod nogami. Nadal chcesz wiedzieć jak się czuję?
|
|
 |
Zamiast pisać wzory na tablicy rysowałam serca, dziwne.
|
|
 |
I stanę tak pod twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami i nie czekając aż tworzysz w końcu wykrzyczę jak cholernie mi Ciebie brakuje.
|
|
 |
|
Przychodzi w życiu taki moment kiedy dorastamy . Stajemy się dojrzalsi emocjonalnie .Znajdujemy prawdziwych przyjaciół , pierwszą miłość i wrogów, dzielimy ludzi na tych lepszych i gorszych , doszukujemy się pierdolonych szczegółów w niczym i jesteśmy szczęśliwi . Ale później przychodzi taki czas ,że tęsknimy , cholernie mocno tęsknimy na dzieciństwem , gdzie wszystko było proste , a każdy był dobrym człowiekiem i ja właśnie za tym tęsknię .
|
|
 |
W twoich ustach ładnie brzmi kutas .
|
|
 |
|
wkręć sobie w pokoju czerwoną żarówkę, będziesz miała burdel na miejscu, szmato. [ yezoo ]
|
|
 |
Pierdoli mnie jakaś gwiazdka przy dwukropku, i trójka przy znaku większości. Wole twój całus na moim policzku.
|
|
 |
|
nie znoszę delikatności i ustępstw. nie potrzebuję wiadomości na dobranoc. rodzice? powoli zwątpili, bo jedyną wersję mnie, jaką chcą znać to ta dziewczynka w sukience bawiąca się lalkami. nikt nie chciał ogarnąć, jak stopniowo z warkoczy przeszłam na rozpuszczone włosy, z powrotów prosto do domu na włóczenie się po okolicy i powrót o kilka godzin później. nie chcieli tego słuchać - moich chorych słowotoków oraz rapu, który coraz częściej sączył się z głośników. stopniowo zmieniłam swoją garderobę, sposób patrzenia na świat, zasady i uczucia. często się mądrzę, udaję, że dużo wiem, a wymiękam przy prostym pytaniu, więc ułatw - na chuj chcesz mnie mieć?
|
|
 |
gimnazjum . najlepszy okres w życiu . największe wybryki . największe problemy . najsilniejsze więzi . najgorsi nauczyciele , których tak kochamy kiedy trzeba się rozstać . przeklęte dzienniki , które miliony razy ochotę mieliśmy wyrzucić przez okno . wiecznie za małe szatnie . walka z mundurkami . wymyślane bóle głowy , brzucha by tylko nie pisać sprawdzianu . wagary , które dawały adrenalinę . przesiedziane przerwy przy książkach , gdzie drugie słowo to przekleństwo . wycieczki z których zdjęcia odzwierciedlały 1/10 niezapomnianych wydarzeń . pierwszy papieros . pierwszy alkohol . szkolne dyskoteki . ściągi w piórnikach . całe ręce we wzorach . wf , którego było zawsze mało . zawody po których kolana goiły się tygodniami . akademie które były jednym wielkim kabaretem . ludzie , których nigdy się nie zapomni .
|
|
 |
wpij się brutalnie w moje usta, przyciśnij do ściany, a potem szepcz do ucha, jak bardzo mnie kochasz.
|
|
|
|