|
Im dłużej na ciebie czekałam, tym bardziej mi ciebie brakowało.
|
|
|
Spać.
Przespać rok.
Siedem lat.
Rozpacz, że nie kochasz mnie.
|
|
|
Niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli Cię kocha, to Cię znajdzie, choćbyś nie wiem, gdzie była, zdobędzie Cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać, to choćbyś podała się na srebrnej tacy nic z tego nie będzie. Pamiętaj, nigdy nie ułatwiaj mężczyźnie.
|
|
|
- Od tego dnia uległem dziwnej chorobie. Bywało, chodzę, jem, rozmawiam, myślę przytomnie, nawet śmieję się i jestem wesół, a mimo to czuję jakieś tępe ukłucie, jakiś drobny niepokój, jakąś nieskończenie małą obawę.
- Nic nie rozumiem - przerwał Ignacy. - Cóż to za szał?
- Tęsknota.
|
|
|
wodził dłońmi po moim ciele, tworząc wzory, których nikt inny nie potrafiłby powtórzyć. jedyne w swoim rodzaju ruchy i muśnięcia. zostawił na mojej skórze niezatarty ślad swojego istnienia. niewidoczny, ale prawdziwy. i nawet teraz kiedy nie ma Go tu przy mnie, czuję Jego smukłe palce i ciepło bijące z ciała. błogie wspomnienie przeszłości.
|
|
|
Po co ci hamulec moralny skoro nie masz już nic do stracenia?
|
|
|
A żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie.
|
|
|
Gdyby wszyscy mężczyźni na świecie wyglądali jak on, chyba zostałabym dziwką.
|
|
|
Leonardo da Vinci potrzebował 10 lat, by namalować uśmiech na twarzy Mona Lisy. Ty mógłbyś 'namalować' uśmiech na mojej twarzy w 10 sekund. Szkoda, że Ci się nie chce.
|
|
|
Mieliśmy być poważni,
tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni.
|
|
|
I wiem, jakie to wszystko jest żałosne.
Wiem, że ja jestem żałosna znowu z Tobą rozmawiając,
po tym, co wydarzyło się ostatnio.
Nie chcę znowu tęsknić za naszymi rozmowami, płakać w poduszkę,
spotykać się z innymi, w celu szukania drugiego Ciebie.
Zrozum, ja już tak nie potrafię. Jestem na to za słaba.
|
|
|
Rozczarowanie to chleb powszedni, nie są możliwe już happy endy.
|
|
|
|