 |
" Twój świat wolno upada i Ty mu nie chcesz pomóc, Twe serce już umarło i umrze w końcu rozum. " / poligon nr 4
|
|
 |
napij się mnie, sącz mnie, jak drinka przez słomkę
|
|
 |
nie możemy znaleźć chwili dla nas, niby czas nie pozwala, mówimy, że zaraz
|
|
 |
ziom, biorę sos i zaczynam chlać błąd? ależ skąd, to mój stały fach
|
|
 |
to taki stan, w którym nie ma ciebie, to taki stan, w którym nie znam siebie
|
|
 |
mówisz sobie odpuść kiedy dostajesz w ryj - błąd, weź to skończ i zacznij od nowa żyć, co
|
|
 |
kiedy wali się na głowę, spoko, no to wychodzę, pod stopami gruz wytycza mi nową drogę
|
|
 |
a kiedy ty masz coś do siebie, wtedy jak leczę kaca, wypuszczam myśli w teren i brak mi jest wszelkich zasad
|
|
 |
skonsumuje cię skarbie - po chamsku i wulgarnie, będzie elitarnie, tak lekko kulinarnie
|
|
 |
nie będzie się wzbraniała przed następnym razem i tak się właśnie składa ze ma na to fazę
|
|
 |
A dziś zapominam. Zapominam każdą sekundę, minute, godzinę. Każdy dzień, tydzień, miesiąc zmarnowany na Ciebie. I mimo, że te wspomnienia wciąż w jakimś stopniu bolą, walczę by wymazać Cię z dna mego serca i tej pieprzonej pamięci, w której co jakiś czas odżywasz na nowo. I wiedz, że przyjdzie dzień, w którym staniesz się jedynie wspomnieniem. Gdy zapomnę całą Twoją osobę, kształt Twoich ust, zapach ciała i barwę Twojego głosu, a wiadomości zostaną jedynym śladem jakiejkolwiek znajomości zawartej między nami. Kiedy Twoje imię stanie mi się zupełnie obojętne, a mijając Cię na ulicy nie będę wspominać czasów, kiedy byłeś mi bliski. Staniesz się jedynie cieniem, nic nie znaczącym cieniem z przeszłości, który będzie dla mnie lekcją powtarzającą mi, że serce księżniczek jest zbyt złote by zabrudzać je takimi śmieciami jak Ty. /podobnodziwka
|
|
|
|