 |
A znasz ten kawał?.. przychodzi facet do dziewczyny i mówi prawdę.
|
|
 |
-Czemu Taka Jesteś.? - Jaka.? - Udajesz Twardą i szczęśliwą ale naprawdę nie dajesz sobie rady i Płaczesz - Bo nauczyłam się że bycie sobą to za mało?
|
|
 |
i te smsy które zaśmiecają mi skrzynkę odbiorczą już tyle czasu. Nie każdy ma siłę by je skasować..
|
|
 |
A ja chcę z Tobą być zawsze. Chociaż wiem, że się mną bawisz.
Wolę żebyś tak robił, niż żyć bez Ciebie.
|
|
 |
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.
|
|
 |
wstałam koło szesnastej. ogarnęłam mieszkanie i siebie. koło dwudziestej wyszłam na skatepark, wypiłam kilka piw, spaliłam jointa, pośmiałam się. przed dwunastą byłam w domu. zjadłam obiadokolację, ogarnęłam gadu na chwilę , napisałam tekst i położyłam się spać. nie widzisz w tym nic dziwnego ? patrz, a ja widzę - teraz w żadnym z moich dni nie ma Twojej osoby, a kiedyś ? kiedyś była praktycznie w każdej minucie. / veriolla//stoprocentserca.x3
|
|
 |
Daj Mi się w końcu od tego uwolnić, od tych wszystkich kłótni, wyzwisk, obrażania się, fochania i cholera wie czego jeszcze . Chcę znów być normalną nastolatką, której jedyny problemem jest to, że nie ma pasujących kolczyków do bluzki. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Co jest gorsze? Dostać sms-a: `koniec z nami` czy dostać po chwili drugiego: `to nie do Ciebie`?
|
|
 |
Siedzieli całą paczką na murku koło Biedronki. Przyszedł gościu, który od wieków do niej zarywa, a którego od wieków zlewała. Jakie było jego zdziwienie, gdy w końcu przystała na jego zaloty. Biedny chłopak, nie wiedział, że właśnie jest wykorzystywany. Pozwalała sobie na dotykanie jej włosów, czy dłoni. Czuła obrzydzenie, ale też satysfakcję, bo ten najważniejszy patrzył. Nagle wstał. Spojrzała na niego zdezorientowana. 'Zmywam się na chatę, 3manko.' Powiedział sucho. Po 15 minutach dostała sms'a o treści: 'Zajebie mu, naprawdę mu zajebię. Albo zabiję, mogę go zabić?' Uśmiechnęła się do siebie. Znów poczuła, jak ten głaszcze ją po dłoni. 'Odwal się.' Warknęła. Zignorowała jego zdziwiony wzrok. Myśląc o sms'ie zamknęła oczy. Serce tłukło się między żebrami.
|
|
|
|