 |
I na rękę raczej nie jest mi wrzucanie obrączki.
Świat jest za szybki na związki skumałem to wolny.
Wszędzie kurwa dobrze gdzie nas nie ma, także zapomnij.
O tym, że każdy ma życie co jest tematem na książki.
|
|
 |
Są rzeczy co bolą. Co wolą raczej nie wychodzić na wierzch,tylko topić się na dnie.
Więc proszę nie dręczcie mnie..
|
|
 |
To takie złe gdzie idę i po co.
To jaki jestem jest takie niemądre..
|
|
 |
Twoje oczy, tak pełne pytań i lęku, od łez się szklą..
|
|
 |
Uwierz mi. Nie jestem dziś tą samą dziewczyną, którą znałeś jeszcze rok temu. Zmieniłam się i to bardzo. Na lepsze? Niekoniecznie. Przejrzałam na oczy, dorosłam. Wyciągnęłam odpowiednie wnioski z przeszłości. Nauczyłam się żyć w zgodzie z własnym sumieniem, które często potrafiło uderzać w moje serce, które pustoszyło wnętrze, ale przebiłam się przez bariery. Złamałam ograniczenia, wyszłam do ludzi. I zaczęłam żyć. Może to nie była Twoja zasługa, ale to Ty zjawiając się po raz kolejny w moim życiu zasiałeś ziarnko goryczy i niesmaku w moim sercu. Sprawiłeś, że poczułam ból, które czuć nigdy więcej nie chciałam, ale wiesz? Oprzytomniałam, zastanowiłam się nad tym co się działo, przeanalizowałam wszystkie 'za' oraz 'przeciw'. Zrozumiałam, że nie mogę pozwolić sobie na to, aby Twoje powroty mnie wyniszczały. Chciałam zmian, wiecznie o nich mówiłam, ciągle ich pragnęłam. Lecz zrozumiałam, że najpierw muszę złamać barierę psychiczną, aby wprowadzić zmiany na tle fizycznym.
|
|
 |
Nie chcę więcej przepraszać, popełniać błędów jak głupi szczeniak, by potem w fazach gniewu chlać tu za to, czego już nie ma umiemy doceniać na koniec, gdy koniec jest już za plecami, więc proszę wybacz za to czego już nie mamy. — Cornolio
|
|
 |
Kim bym był bez tamtych słów, bez tamtych czynów, co dały czuć wszystko tak dosadnie jak pierwszy dotyk Twoich ust, jak pierwszy buch i pierwszy zjazd i pierwsza seta walona na raz... — Cornolio
|
|
 |
Sprzedałyby duszę diabłu za możliwość spotkania się z nim. Jak hieny walczyłyby o jego uwagę, o to, żeby obdarzył je uśmiechem, przeszedł się z nimi przez miasto i dał buziaka na środku ulicy. Poznanie jego rodziny byłoby nieśmiałym marzeniem, podobnie jak odwiedzenie go, leżenie w jego łóżku i wspólna beztroska. Dałyby mu wszystko - swoje ciało, z sercem na czele, swoje myśli, swoją przyszłość. Opakowałyby starannie i wręczyłyby mu z zalotnym uśmiechem. A ja? Dostałam go bez starania. Usilnie wpraszał się do mojego życia, aż udostępniłam mu wąskie przejście, które szybko wykorzystał. Rozumiesz? Miałam przy sobie faceta, na widok którego większość dziewczyn tępo duka: "ideał". Kochałam się z nim, śmiałam się, oglądałam filmy, a za każdym razem w myślach miałam kogoś innego. Paradoks życia.
|
|
 |
Nie rozmawialiśmy od połowy lipca. Przyjechał w dzień moich urodzin na kilka minut - tylko po to, żeby dać mi bukiet ciemnoczerwonych róż. Wydukał najzwyklejsze "wszystkiego najlepszego", jakby same te słowa mogły załatwić sprawę. Jakby miały moc, by skleić rany na sercu. Po tamtym dniu zamilkł. Zatracił się we własnym świecie - nowej rzeczywistości, gdzie nie zarezerwował dla mnie miejsca. Dziś nie czuję bólu. Nie czuję nawet żalu. Jedyne co mi towarzyszy to cicha, pusta obojętność. Na sercu mam blizny. Przeważnie są nienaruszone, dobrze zasklepione. Tylko czasem, w szczególnych momentach, chciałabym po prostu znaleźć się w jego szerokich ramionach i móc powiedzieć najprostsze "dziękuję, że jesteś, tato".
|
|
 |
Okolice mostka. Tu najbardziej uwierają słowa, w których zapewniał, że nie pozwoli mi uciec, odpuścić, zrezygnować z siebie. Miał pokonać mój ciężki charakter i walczyć o pozycję przy moim boku. Był przekonany o tym, że nawet jeśli przyjdzie mu stoczyć ze mną potężną i ciężką walkę, to uda mu się pozostać obok. Teraz szukam go po omacku. Desperacko wyciągam dłonie, a przecinając chłodne powietrze naokoło, odczuwam coraz bardziej rozdzierający ból. Zagryzam wargę, hamując napierające na powieki łzy. Nie wymagam wiele. Nigdy tego nie robiłam, nigdy nie oczekiwaliśmy od siebie niczego wygórowanego. Wystarczyła zwykła świadomość, że jest - kiedy marznę, chcę podzielić się kolejnym sukcesem lub rozpadam się na drobne elementy.
|
|
 |
Palący ból w klatce piersiowej przez kumulujące się rozczarowania.
|
|
 |
Może dlatego, że znalazłam go pośród setek innych, a on w podobny sposób natknął się na mnie. Może przez wspólną miłość do jagodzianek. Może przez to pierwsze spotkanie, kiedy po miesiącu ciągłych rozmów, jedyne co potrafiliśmy przez początkowe kilkanaście minut to tulić się w samym sercu stolicy. Może przez późniejsze wspólne weekendy i te noce, które przegadaliśmy odgrzebując największe tajemnice przeszłości. Może przez dzieloną pasję lub eksperymenty wykonywane razem w kuchni. Może przez to, co działo się w sypialni i na czego wspomnienie w dalszym ciągu czuję mrowienie na skórze. Może właśnie przez któryś z tych powodów tęsknię, a duma nie pozwala mi wydusić choćby krótkiego "wróć".
|
|
|
|