 |
|
Życzę Panu dużo szczęścia i miłości , a poza tym rozumu i tego ,
żeby się w końcu Pan nauczył , że dziewczyny to nie zabawki .
|
|
 |
wydaje mi się , że on jest moim strażnikiem serca i specjalnie, żebym nie mogła być szczęśliwa nie wpuszcza tam nikogo i chce tam pozostać . wredny dupek ! / paktoofoonika .
|
|
 |
|
Zależy mi na Tobie , i już zawsze tak będzie./j_n_d_s
|
|
 |
|
Nie jestem idealna i nigdy nie będę, ale gdy mówię 'kocham'
lub 'przepraszam' mówię serio, z serca.
|
|
 |
w jego uśmiechu znajdowałam pocieszenie. w jego oczach znajdowałam miłość. po jego czerwonych policzkach na mój widok wiedziałam , że mu zależy . po jego czułym głosie tylko do mnie wiedziałam , że mnie kocha . po każdym jego ruchu , po każdym jego czynie czułam , że moja obecność jest dla niego ważna. brakuje mi tego. / paktoofoonika .
|
|
 |
|
Ciekawe czemu tak cholernie mnie interesuję co on teraz robi,
z kim jest, o czym myśli, co czuje.. Chociaż mam go gdzieś,
cholernie mi go brakuję. Po tych wszystkich świństwach
które mi wyrządził nadal mam do niego słabość, czemu ?
|
|
 |
|
owszem, nie jestem ładna. nie mam dobrej figury, tu i ówdzie mam za dużo bądź za mało.
nie jestem też oszałamiająco mądra ani zdolna. jestem też niezgrabna i infantylna.
i za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy. jestem też cholerną zazdrośnicą.
a no i jeszcze jedno. Kocham cię nad życie, frajerze.
|
|
 |
|
Żle nie jest, ale 'dobrze' wygląda zupełnie inaczej./ wezniepierdol
|
|
 |
|
Dlaczego nie potrafisz zrozumieć że rani mnie to jak całujesz się z inną? To rani, naprawdę, nie wywyższam tego uczucia w tej chwili. Pewnie Ty myślisz że takie coś to może jedynie mnie łaskotać wewnątrz, mylisz się.
|
|
 |
była 4 nad ranem. nie spałam , jakoś nie mogłam zasnąć . nagle usłyszałam , że ktoś wali kamieniami w moje okno. przestraszyłam się okropnie . to był on. wyjrzałam przez okno i zobaczyłam jego , w rozciągniętym , brudnym dresie. uśmiechnął się i powiedział 'akuku' . zaczęłam się głośno śmiać . 'wyskocz' - powiedział. bałam się, bo okno mam bardzo wysoko od ziemi. ale wyskoczyłam , złapał mnie. wziął mnie na barana . szłam z nim przez cały czas , zupełnie się nie odzywając. aż w końcu położył mnie na ławce w parku. usiadł koło mnie , przytulił i powiedział , że tylko ze mną jest taki szczęśliwy. gadaliśmy długo.. a później ? a później obudziłam się . / paktoofoonika .
|
|
|
|