 |
w szpilkach trzeba umieć chodzić, dopiero potem się nimi podniecać.
|
|
 |
Cokolwiek ma się stać.
Żaden Bóg tego nie powstrzyma.
|
|
 |
mam paru przyjaciół i rozmawiam z nimi, bo kumają, że to strasznie brudne gówno, w którym tkwimy.
|
|
 |
a jeśli masz coś do mnie, napisz proszę to na kartce, włóż do koperty i wsadź sobie w dupę.
|
|
 |
żałuję, że nie istnieje w życiu taki magiczny pstryczek. pstryk - znikasz. pstryk - zapominam. pstryk - jesteś. pstryk - kochasz
|
|
 |
faceci lubią puste kobiety, bo do pustego łatwiej coś włożyć.
|
|
 |
Jestem kobietą. Mogę być tak niekonsekwentna jak zechcę.
|
|
 |
|
Gdziekolwiek mnie nie uderzysz, trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz, na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz, bądź pewien, że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce, wiedz, że jest już w kawałkach./esperer
|
|
 |
Miło, że przepraszasz. Dobrze, że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany, sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to, że przyszedłeś i przyznałeś, że zjebałeś. Nie to, że jestem zła, że Cię nienawidzę, nie, nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami, żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia, chodzi o to, że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób, wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny, ale one niczego już między nami nie zmieniają./esperer
|
|
 |
to nienormalne, bo zaczynają mnie przerażać własne pragnienia. i wiadomości od niego powinnam usunąć zaraz po ich otrzymaniu, pokazać mu, że już nic dla mnie nie znaczy, bo przecież to on nas spaprał, ale widzisz to chyba sentyment, wobec którego jestem cholernie słaba i nie umiem z tym walczyć, przegrywam./aj.lofju
|
|
 |
Bądź bardzo, bardzo ostrożny na to co
wkładasz do głowy, bo już nigdy tego z niej
nie wyciągniesz.
|
|
|
|